Śledź z nami proces montażu samolotu BushCat – część 10 – Opłótnianie skrzydeł lotek i klap

technologia

lotniska

bezpieczeństwo

edukacja

ciekawostki

istotne

Wielu lotników marzy o posiadaniu własnego statku powietrznego, jednak nie są one tanie w utrzymaniu, a tym bardziej w zakupie. Niektórzy z nich realizują te marzenia angażując się w własnoręczne zmontowanie konstrukcji od zera, korzystając z dostępnych na rynku zestawów do samodzielnego złożenia.

Należy jednak podkreślić, iż wymaga to dużego zaangażowania, wiedzy i odpowiednich narzędzi, ale całość z pewnością wynagradza satysfakcja z uzyskanego efektu końcowego.

Niniejszym zapraszamy do śledzenia kolejnych etapów montażu samolotu BushCat firmySky Reach, co być może zainspiruje innych pasjonatów. W tym konkretnym przypadku, statek powietrzny jest budowany przez Dominika Motołę, licencjonowanego mechanika lotniczego i pilota.

Opłótnianie skrzydeł lotek i klap

Przenieśliśmy się z powrotem do małego hangaru by opłótnić skrzydła, następnie przeniesiemy je do dużego hangaru

Na sam początek włożyliśmy w płótno skrzydeł specjalne tworzywo, które usztywni krawędź natarcia.

Tak jak robiliśmy to poprzednio i tutaj rurki oraz płótno pokrywamy talkiem, żeby mogło się swobodnie przemieszczać.

Gdy płótno mamy już ułożone równo na konstrukcji skrzydła możemy przystąpić do sznurowania całej długości. Na początek delikatnie, żeby wszystko się ładnie poukładało a następnie będziemy to dociągać.

Aby nadać profil naszemu skrzydłu, używamy do tego specjalnych pałąków, które będziemy tak samo jak to się robi w namiocie wkładać w odpowiednie kieszonki. Batuty zakończone są plastikiem by nie uszkodzić poszycia.

Również na końcówki skrzydła wsuwamy odpowiednie profile wykonane z rurek o większej średnicy

Gdy wszystkie pałąki mamy wstępnie na swoim miejscu możemy jeszcze raz poprawić naciąg wiązania

Na skrzydle od strony kabiny montujemy napinacze. Jeszcze ich nie będziemy skręcać. Musimy najpierw zamocować końcówkę skrzydła wtedy dopiero napniemy całe płótno

Skrzydła zostały pokryte trilamem. Podczas samego procesu opłótniania należy zwrócić uwagę, żeby skrzydło było idealnie symetryczna. By płótno przylegało odpowiednio we wszystkich miejscach i żeby prawidłowo związać. Jeżeli tak nie będzie skrzydło nam się z skręci i będziemy musieli jeszcze raz robić cały proces na nowo.

Teraz kolej na klapy oraz lotki. Postępujemy z nimi tak samo jak wcześniej robiliśmy statecznik pionowy. Po odpowiednim naciągnięciu powinny brzmieć jak typowy bębenek. Naciągnięta linkami od góry i od boku. Oczywiście na końcu supły zabezpieczone klejem szybkoschnącym.

Pora na zamocowanie uchwytów popychaczy. W róże mamy otwory. W ich miejscu poszycie wypalimy używając lutownicy. Następnie montujemy uchwyt i dokręcamy go z drugiej strony. W tym też miejscu musimy przynitować blaszkę, która zapobiegnie obracaniu się łba śruby trzymającej uchwyt popychacza.

Mamy gotowe już nasze lotki klapy no i skrzydła. Już wkrótce będziemy mocować skrzydła do kadłuba.