Producent: film "Dywizjon 303" będzie gotów w pierwszym kwartale 2017 r.
Za reżyserię odpowiadać ma Łukasz Palkowski.
W prace nad scenariuszem zaangażował się Jerzy Skolimowski.
O planach realizacji tego filmu Samojłowicz oraz Marek Fiedler, syn Arkadego Fiedlera - autora książki "Dywizjon 303", mówili już w 2011 r.
Na czwartkowej konferencji prasowej w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie Samojłowicz poinformował, że - po kilku latach przygotowań - twórcy wyznaczyli już termin rozpoczęcia zdjęć. "Pierwszy klaps padnie w sierpniu" - zapowiedział producent.
Film ma być kręcony w Polsce, Wlk. Brytanii oraz w USA (w Seattle). Zdjęcia plenerowe powstawać będą w Polsce i Wlk. Brytanii. Prace zdjęciowe w Polsce będą ponadto przebiegać w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie i w studio w okolicach Warszawy.
"Mamy umowę podpisaną, żeby korzystać z prawdziwych samolotów" - tłumaczył Samojłowicz, odnosząc się do krakowskiego muzeum. W filmie pojawią się także specjalnie zbudowane kopie samolotów z II wojny. Wykorzystywane będą też symulatory lotu.
Jak powiedział producent, budżet filmu szacowany jest na ok. 15 mln zł. Pytany o drogie produkcje historyczne, jak "Dywizjon 303", Samojłowicz komentował: "Bardzo wiele rzeczy można zrobić w komputerze, co obniża koszty".
Za scenariusz filmu "Dywizjon 303", stworzony na podstawie książki Fiedlera, odpowiada grupa autorów. "Pierwszą wersję scenariusza napisał Jerzy Skolimowski" - przypomniał Samojłowicz.
Pytany, kto będzie autorem zdjęć, producent odparł: "To będzie w gestii reżysera". Reżyserem ma być Łukasz Palkowski. (PAP)
jp/ agz/
Komentarze