Bartosiak: spółka celowa ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego na liście spółek strategicznych
O tym, że najlepsi światowi architekci chcą zaprojektować Centralny Port Komunikacyjny, a decyzja środowiskowa dotycząca CPK będzie pierwszą, o którą jak najszybciej wystąpi spółka celowa ds. CPK, mówi w rozmowie z PAP nowo powołany jej prezes Jacek Bartosiak. Jak podkreśla, spółka ta jest strategiczna dla rządu, dlatego też znajdzie się na liście 29 spółek, których akcji Skarb Państwa nie może się pozbyć.
PAP: Został pan prezesem spółki, która ma wybudować gigantyczne lotnisko między Łodzią a Warszawą, czyli Centralny Port Komunikacyjny. Dotychczas był pan członkiem zespołu doradczego pełnomocnika rządu ds. CPK Mikołaja Wilda.
Jacek Bartosiak: Zapowiadana od miesięcy spółka celowa ds. CPK formalnie została zawiązana przez premiera Mateusza Morawieckiego 12 października br. Zgodnie z ustawą o Centralnym Porcie Komunikacyjnym spółka w 100 proc. jest własnością Skarbu Państwa. Jest też strategiczna z punktu widzenia interesów państwa i już wkrótce zostanie wpisana na listę spółek, których akcje należące do Skarbu Państwa nie mogą być zbyte. Na tej liście są m.in. PKP Polskie Linie Kolejowe SA, PKP Cargo SA czy KGHM Polska Miedź SA.
PAP: Czy już skompletował pan swój zespół?
J.B.: Obecnie jestem jako prezes jedynym członkiem zarządu. W grudniu dołączy do zarządu trzech pozostałych członków - będą to ludzie z rynku, którzy będą odpowiadać za komponent lotniczy, kolejowy i kwestie finansowe.
Do tego spółka będzie się zajmowała wszystkimi pozostałymi kwestiami związanymi z CPK. Chodzi o pozyskiwanie i zarządzanie nieruchomościami, czy kwestie planistyczne, komercyjne, finansowe. A także o relacje z partnerami zagranicznymi oraz wewnętrzne, mam tu na myśli komunikację ze społeczeństwem. Ten element jest bardzo istotny, ponieważ jest to projekt realizowany po to, żeby Polska lepiej się rozwijała, a ludzie mogli lepiej funkcjonować w przestrzeni państwa. W tym celu, oprócz lotniska, powstanie intermodalny węzeł komunikacyjny z nowymi liniami kolejowymi, które mają zwiększyć mobilność Polaków. Obecnie ponad 100 miejscowości w Polsce, które mają ponad 10 tys. mieszkańców, nie ma dostępu do kolei. To najwięcej w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Przypomnę, że zgodnie z naszymi planami, nowe lotnisko powstanie zaraz pod Warszawą, 37 km od centrum stolicy. Bedzie ono doskonale skomunikowane, na przecięciu autostrady A2 i planowanej Autostradowej Obwodnicy Warszawy oraz przy szlakach kolejowych – nowej linii dużych prędkości do Łodzi i dalej do Poznania i Wrocławia oraz przy centralnej magistrali kolejowej łączącej stolicę z Krakowem i Katowicami.
Ważnym elementem będą również procesy miastotwórcze. Takim wzorem dla mnie jest Gdynia. To świetne miejsce do życia. Miasto to wygrywa rankingi we wszystkich badaniach społecznych, jeśli chodzi o miejsce do zamieszkania. Chcemy, aby airport city, czyli nowe miasteczko lotnicze powstało na taki wzór, jak Gdynia niemalże 100 lat temu. Mamy ambicje, aby było to miasto nowoczesne w swoim projekcie, architekturze. W tym celu będziemy też chcieli wykorzystać nowoczesne technologie, jak np. 5G, czyli standard sieci komórkowej nowej generacji, a co za tym idzie elementy smart city oraz transportu autonomicznego.
Centralny Port Komunikacyjny będzie naszą bramą na świat. Jest to inwestycja ważna z punktu widzenia ekonomicznego, biznesowego, turystycznego, strategicznego, a także geopolitycznego.
PAP: Czego dotyczą pana pierwsze decyzje?
J.B.: Naszym pierwszym celem jest rozpoczęcie działalności operacyjnej i przejście z etapu koncepcji do przygotowania inwestycji. Ten projekt to ogromne przedsięwzięcie, które powstaje od podstaw. Kontynuujemy prace zapoczątkowane przez wiceministra Mikołaja Wilda.
W niedługim czasie do spółki przyjdą ludzie z rynku, którzy będą przejmować poszczególne komponenty, jak np. kolejowy, drogowy, lotniczy, czy związany z budową nowego miasta wokół portu, a następnie będą ustalać strategię na tych wszystkich kierunkach. A zatem chciałbym szybko mieć dobrze zrobiony harmonogram, aby następnie w ciągu najbliższych miesięcy opracować mapę drogową realizacji CPK. Przygotowania są tutaj kluczowym elementem i od ich jakości będzie zależała szybka realizacja projektu.
PAP: Kiedy poznamy dokładną lokalizację CPK? Wiemy, że rząd zawęził obszar pod CPK do 66 km kw i znajduje się on na terenie trzech gmin: Wiskitki, Baranów i Teresin.
J.B.: To jest bardzo ważny temat, do którego podchodzimy ze szczególną starannością. Mieszkańcy muszą wiedzieć, na czym stoją, gdzie będą dalej mieszkać. Tym bardziej skrupulatnie do tego podchodzimy. Bardzo ważne dla tego projektu są kwestie wpływu na najbliższe otoczenie i wszystkie związane z tym elementy, m.in. ułożenie pasów startowych.
Jest jeszcze za wcześnie, by wyznaczać ten obszar konkretnie, co do metra. O tym zdecydują procedury środowiskowe. Zmiany nie będą dotyczyły dużej liczby osób. Jest pole do spokojnego uregulowania kwestii osób, które zmienią miejsce zamieszkania.
PAP: Kiedy poznamy decyzję środowiskową?
J.B.: To jedno z pierwszych działań do realizacji przez spółkę, bo jej uzyskanie to długotrwały proces. Prace nad założeniami do niej są zaawansowane.
PAP: Jakie będzie finansowanie CPK?
J.B.: Prace przygotowawcze związane z planowaniem CPK są opłacane z budżetu państwa.
Jeśli chodzi o lotnisko, to w założeniu będzie to komercyjny projekt, na który będziemy mogli pozyskać fundusze zewnętrzne. To znana praktyka w Europie i na świecie. Za wcześnie jednak, by o tym mówić w szczegółach.
Inna sytuacja jest z inwestycjami kolejowymi, które z reguły są finansowanie ze środków publicznych i służą całemu społeczeństwu. Na tego typu projekty są dostępne fundusze unijne, jak np. te związane z poprawieniem mobilności w naszej części Europy.
Jeśli chodzi o drogi, to tutaj trzeba efektywnie połączyć CPK z Warszawą i Łodzią oraz zbudować dużą obwodnicę stolicy. Do tego dochodzą m.in. dodatkowe zjazdy na lotnisko z autostrady A2. Tu też mamy pewne scenariusze, które są opracowywane we współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
W przypadku airport city będzie to projekt komercyjny. Jest plan ogłoszenia konkursu międzynarodowego na zaprojektowanie tego miasta.
Przy komercyjnych przedsięwzięciach nie wykluczamy niczego, ani Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, ani udziału zagranicznych inwestorów. Jako spółka, wszystko będziemy kontrolować.
Projekt CPK jest już bardzo znany na świecie. Od roku pracuję w zespole przy ministrze Wildzie i powiem, że np. najlepsi architekci chcą projektować CPK. To również olbrzymia szansa dla polskiej gospodarki.
Rozmawiała Aneta Oksiuta (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
aop/ skr/ je/
Komentarze