Jaki był najkrótszy czas zdania całego egzaminu ATPL, a także czy zdarzają się interwencje organów ścigania celem egzaminowanych w LKE? Odpowiedzi na te i inne pytania w ostatniej części wywiadu z członkami LKE...
Egzaminy teoretyczne na licencje i uprawnienia lotnicze. Temat rzeka. Mieli z nimi do czynienia wszyscy lotnicy, którzy na przestrzeni lat zdawali przedmioty w celu uzyskania różnych licencji lotniczych. Dzisiaj porozmawiamy o funkcjonowaniu komisji egzaminacyjnej od drugiej, na co dzień niewidocznej strony. Z tej rozmowy dowiecie się również, jak należycie przygotować się do egzaminu, co robić a czego nie robić.
Celem wyjaśnienia wszystkich zawiłości funkcjonowania komisji egzaminacyjnej, spotkaliśmy się z przedstawicielami Departamentu Personelu Lotniczego i Inspektoratu egzaminowania. Rozmowa trwała kilka godzin, dlatego zdecydowaliśmy się ją podzielić na części.
Dzisiaj zapraszamy do czwartej i ostatniej części wywiadu, z której można się m.in. dowiedzieć dlaczego warto zdawać egzamin w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, kiedy złożyć wniosek, żeby w miarę szybko był procedowany, jakie są zniżki dla studentów, a także jaki był najkrótszy czas zdania całego egzaminu ATPL.
dlapilota.pl: Dobrze, teraz prosimy o lokowanie produktu, czyli dlaczego warto zdawać egzamin w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego?
LPL: Może zaczniemy od tego najprostszego czynnika, czyli ceny – opłaty za egzamin, której uiszczenie jest wymagane zgodnie z ustawą. U nas opłaty egzaminacyjne naprawdę nie są wygórowane w porównaniu z innymi krajami unijnymi. Nawet w przeliczeniu na mieszkańca, czy w przeliczeniu na liczbę statków powietrznych w rejestrze. Oferujemy preferencyjne warunki cenowe względem zagranicznych ośrodków/nadzorów. Do tego w urzędzie mamy już naprawdę dobry sprzęt są nowe komputery, jest klimatyzacja, jest kolejkomat, nie ma kolejek. Jest większa sala, poczekalnia jest dość duża i jest dostępna dla kandydatów. To nie jest już ten urząd i ta sekcja egzaminacyjna, jaką kandydaci mają w pamięci sprzed paru lat. Bardzo wiele się zmieniło. Mamy też dobry system nagrywania i monitoringu, to eliminuje różnego rodzaju oszustwa. Wbrew pozorom to też jest istotne dla kandydatów. Zdarzają się opinie kandydatów, że trzeba czekać 30 a nie jest to prawdą. Wnioski są bardzo szybko procedowane. Największym wyzwaniem jest zdarzający się brak złożenia kompletu wymaganych dokumentów przez kandydata. Nam też zależy, żeby wnioski jak najszybciej były procedowane. Przede wszystkim warto się przekonać na własne oczy, w jaki sposób system funkcjonuje w rzeczywistości.
dlapilota.pl: Mniej więcej w jakim czasie kandydat może mieć informację o sesji po złożenie kompletu dokumentów.
LPL: To też zależy od momentu, w którym kandydat złoży wniosek. Pamiętamy, że te same osoby zajmują się obsługą kandydatów w trakcie trwania sesji i rozpatrywaniem wniosków. Gdy trwa sesja, to pracownicy LKE nie mają możliwości rozpatrywania wniosków trzeba chwilkę poczekać. A jak złoży dokumenty, gdy nie ma sesji, to jest to zaledwie kilka dni. Oczywiście o kolejności rozpatrywania wniosków decyduje data wpłynięcia – czasem jest to bardzo krótki czas.
dlapilota.pl: To, kiedy złożyć wniosek, żeby w miarę szybko był procedowany?
LPL: Jak tylko dostanie się zaświadczenie należy je złożyć. Jeśli wniosek będzie kompletny to Urząd dopuści do egzaminu i kandydat będzie mógł do niego podejść w dogodnym dla siebie terminie. Ważną kwestią, którą warto uwypuklić jest czas złożenia wniosku. Kandydatom często wydaje się, że w momencie złożenia wniosku zaczyna im biec jakiś termin. Ale to nie tak działa. Czym wcześniej złoży się dokumenty, tym lepiej dla takiej osoby. Kolejnym powodem, dla którego warto złożyć wniosek wcześniej są zniżki w opłacie. Jeśli kandydat składa wniosek i w dacie jego złożenia jest uprawniony do zniżki np. z uwagi na studia to zniżka mu przysługuje nawet jak później przestaje studiować. Jeśli już zakończył naukę to zniżka nie przysługuje. Więc warto wniosek złożyć wcześniej, bo po pierwsze zaoszczędzą, a po drugie na opłaty wpływa waloryzacja. Na jej wysokość wpływa również czynnik inflacyjny, więc przy takiej inflacji, jaką mieliśmy w zeszłym roku, zmiana opłaty przy egzaminie ATPL wyniosła 12-15%, a to już są konkretne kwoty. System sesji też jest przyjazny kandydatom, którzy mogą sami zaplanować, jak podchodzą do tych poszczególnych egzaminów. Terminy nie są tak sztywne, jak w innych nadzorach, gdzie trzeba zadeklarować, że danego dnia i godzinie będzie się zdawać konkretny przedmiot i jeśli kandydat się nie pojawi to i tak będzie musiał zapłacić opłatę egzaminacyjną. Na sesji LKE jest to tak naprawdę spora dowolność, można to sobie zaplanować tak, żeby było wygodnie, nawet jeśli ktoś będzie miał problem z dojazdem, to będziemy na niego czekali. Można przyjść, zdać dwa przedmioty, wyjść, zjeść obiad, a potem wrócić i dokończyć inne egzaminy. Na sesję kandydat ma tak naprawdę 9 dni.
dlapilota.pl: Jakie są zniżki dla studentów?
LPL: Dla osób uczących się do ukończenia 25 roku życia obowiązuje zniżka w wysokości 50% opłaty.
dlapilota.pl: W 2010 roku wpłynęło do LKE około 400 odwołań od wyników egzaminów teoretycznych...
LPL: Najciekawsze są odwołania kandydatów, którzy zaliczyli, ale chcą mieć na zaświadczeniu, więcej punktów. Odwołania z pozytywnych ocen się również zdarzają…
dlapilota.pl: A jak wiele było osób odwołujących się z ogólnej liczby złożonych, zasadnych i rozpatrzonych na korzyść kandydata. Czyli jaka była ich ta skuteczność odwołania. To jest 1%, 10%, 50% czy 100%.
LPL: Odwołania to są tak naprawdę promile przy ogólnej liczbie egzaminów, ciężko tu budować jakąś statystykę w oparciu o te dane.
dlapilota.pl: Jaka była liczba odwołań od wyników egzaminacyjnych, które zaczęły w 2022 roku.
LPL: To są promile, naprawdę.
dlapilota.pl: Czyli generalnie możemy powiedzieć, że odwołania w większości dotyczyły merytorycznej jakości pytań…
LPL: Dopóki kandydat ma otwarty tzw. przewód, czyli proces zdawania, to logicznym jest, że nie będzie się w danym podpunkcie w jakiś sposób odwoływał. Równie dobrze może zdać przedmiot przy drugiej czy trzeciej sesji. Dopiero skorzystanie z wszystkich prób umożliwia odwołanie. Kandydat może odwołać się nie tylko gdy myśli „nie zdałem” ale również gdy myśli „zdałem ale chcę więcej”… Ten próg 75% ma to do siebie, że czasem ten 1 lub 2 albo 3 punkty decydują o zaliczeniu albo nie.
dlapilota.pl: Jaki był najkrótszy czas zdania całego egzaminu ATPL?
LPL: Możemy powiedzieć, ile to trwało w dniach, bo nie jest to żadną tajemnicą. Jeden dzień.
Były takie przypadki. To byli obywatele innych krajów unijnych, zdaje się Rumuni. Były dwie takie osoby, które zdały ATPL w jeden dzień, od rana do wieczora.
dlapilota.pl: Nie było podejrzenia, że ściągają?
LPL: Nie, bo byli pilnowani z każdej możliwej strony. Łącznie z tym, że byliśmy fizycznie blisko nich, a potem naczelnik Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej prosił jednego z panów do siebie, aby porozmawiać już po egzaminie. Wręcz zapytał się go, czy mógłby odpowiedzieć na kilka pytań i dał mu testowy zestaw do zrobienia. I ten człowiek napisał go przy nas. To jednak są wyjątki, bo to rzeczywiście takie przypadki na co dzień się nie zdarzają. Najwybitniejsi są w stanie całość zdać w ramach dwóch sesji.
dlapilota.pl: Jakie są najczęstsze błędy formalne, proceduralne popełniane przez kandydatów.
LPL: Najczęściej zdarza się, że ośrodek szkoleniowy wysłał czyjeś zaświadczenie. Ale co z tego, że zaświadczenie wysłała szkoła, gdy potem kandydat nie złożył wniosku. Kolejnym problemem są przynoszone kopie dokumentów uprawniających do zniżek w opłatach. Kandydat ubiegający się o zniżkę musi przedstawić albo oryginał zaświadczenia wydanego przez organ wydający, czyli ośrodek szkoleniowy, ewentualnie kopię legitymacji poświadczoną za zgodność z oryginałem przez organ wydający bądź przez nas. Generalnie zapominają o tym, że to musi być poświadczone. Czy w takiej czy w innej formie. Czasem zdarza się, że ktoś zapomni dowodu osobistego albo w ogóle przyjedzie bez dokumentów. Taka osoba niestety nie wejdzie na egzamin. Jak ma jakiś inny dokument, ewentualnie jesteśmy w stanie coś tam zrobić. Jak możemy, to idziemy na rękę.
dlapilota.pl: Albo przyjdzie bez hasła…
LPL: To nie jest duży problem. Hasło jeszcze można odzyskać. Możemy je wygenerować. Jest taka aplikacja do generowania hasła.
dlapilota.pl: Mając na względzie olbrzymią ilość pracy, jaką należy wykonać przygotowując się do zdania egzaminu, czy zdarzają się działania nieetyczne, jak na przykład ściąganie?
LPL: Zdarzają się i to niestety dość często. I są to, powiem szczerze, sytuacje niemiłe dla nas i proszę wierzyć, bardzo stresowe. Musimy wejść na salę i temu kandydatowi zamknąć przedmioty. To bardzo często jest niemiła rozmowa. Kandydaci potrafią być agresywni, machać rękoma. Do tego dochodzi wstyd, cała sala to widzi. Cała sytuacja przeszkadza, rozprasza innych zdających. A kandydaci są u nas zdolni do różnych rzeczy, do różnych metod ściągania. Metody ściągania ewoluują razem z rozwojem techniki i technologii. Kiedyś obserwowaliśmy takie tradycyjne metody, czyli pisanie ściąg długopisem na małych karteczkach, przyklejanie tego w różne miejsca. Dziś mamy bardzo zaawansowane metody, ale też nie będziemy może rozwijali tego wątku mocno, bo nie chcemy tutaj promować metod ściągania i podpowiadać przyszłym kandydatom, jak to zrobić. Ale one ewoluowały w różnego rodzaju urządzenia technologiczne, czasem miniaturowe, takie wręcz mało wykrywalne.
dlapilota.pl: Ale hipotetycznie, wchodzę na salę, mam kartkę i długopis. Czyli biorę sobie tą kartkę z tego stołu i przed rozpoczęciem egzaminu spisuję to, co mam w głowie. To jest nagrane i później ktoś powie "ściągał"?
LPL: Gorzej jest, jeżeli okaże się, że pod tą kartką jest druga zapisana innym kolorem pisma. Co więcej, gorzej jest, jeżeli na tej kartce, na której kandydat zapisał swoją wiedzę potem notuje pytania i próbuje wynieść na zewnątrz. Takie przypadki też się zdarzają. Jeżeli ktoś przed egzaminem spisze sobie swoją wiedzę, to jest to dopuszczalne. Gorzej, jeżeli będzie chciał wynieść kartkę z bankiem pytań. To jest problem i jesteśmy w stanie to wychwycić. Po to mamy monitoring i doświadczonych pracowników, żeby wychwytywać te subtelne różnice między przelaniem swojej wiedzy szybko na papier, a różnymi innymi niezgodnymi z regulaminem metodami.
dlapilota.pl: Czy zdarzały się sytuacje wymagające zewnętrznej ingerencji organów państwowych w celu uspokojenia kandydatów?
LPL: Dość często. Policja jest wzywana w sytuacjach bardziej konfrontacyjnych, kiedy kandydaci są bardzo agresywni. Nie jest to przyjemne ani dla nas, ani dla nich. Dodatkowo, zabiera to bardzo dużo czasu. Procedura jest skomplikowana, ale czasem jesteśmy zmuszeni to zrobić. Takie sytuacje zdarzają się raz na parę miesięcy. Osoby zdające czasami potrafią naruszyć nietykalność cielesną. Są różne sytuacje, obelgi, grożenie i straszenie i inne formy nacisku.
dlapilota.pl: Co się dzieje potem z takim kandydatem, który w jakiś sposób wyraża swoją frustrację, czy też atakuje fizycznie lub werbalnie członków komisji. Czy może kontynuować egzamin na kolejnej sesji?
LPL: My jako Urząd nie mamy żadnej formy obrony przed takimi aktami. Jednak naruszanie naszej nietykalności cielesnej czy intelektualnej jest nieakceptowalne.
Staramy się ochłonąć po takiej sytuacji i jeżeli takiej osobie nie została nałożona karencja w postaci niemożności zdawania egzaminu, to może ona zdawać. Ale później jest już trochę bardziej nieprzyjemnie. Widzimy też, że w Internecie kandydaci potrafią nas obrażać z imienia i nazwiska, a potem przychodzą na egzamin. Jednak zachowujemy się uprzejmie z szacunkiem, bo to jest nasza praca. Z drugiej strony zdarzają się też sytuacje odwrotne i o tym też warto powiedzieć. Ludzie, mają świadomość, że zdawanie egzaminu jest czymś niecodziennym i nieprzyjemnym, więc zdarza się, że kandydat, który się zagalopował albo był bardzo nieprzyjemny, potrafi przyjść na następną sesję i przeprosić. Powiedzieć "tak, to była dla mnie sytuacja stresowa, nie byłem wtedy sobą, przepraszam". Rzadziej, ale się zdarza.
dlapilota.pl: Tu się pojawia od razu kolejne pytanie, bo zdarzają się sytuacje, kiedy jest potrzebna zewnętrzna ingerencja na sali egzaminacyjnej, bo kandydat nie chce jej opuścić…
LPL: Najczęściej jednak opuszczają. Samo zagrożenie wezwaniem policji powoduje, że kandydat się z niej ewakuuje. No i staramy się te sprawy załatwiać poza salą. Był taki przypadek z kandydatem, który nie chciał opuścić sali. Została wezwana policja, bo kandydat nie chciał pokazać materiałów, z których korzystał. Proszę pamiętać, że my jako urzędnicy państwowej nie mamy prawa przeszukania kandydata więc jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że kandydat coś ukrywa, to musimy wezwać policję. Jeżeli oczywiście sam ich nie będzie chciał okazać.
Nasz system monitorowania jest bardzo skuteczny, więc wszystko mamy nagrane. Zdarzają się kandydaci, którzy się wypierają przysłowiowej własnej ręki. Ale jak już ochłoną, to najczęściej wyjmują te ściągi czy urządzenia. Ale są takie przypadki, gdzie trzeba zainterweniować.
dlapilota.pl: Ile wynosi karencja?
LPL: Minimum 12 miesięcy.
dlapilota.pl: Ona nie przedłuża trwania sesji egzaminacyjnej. Ona ją po prostu blokuje i wycina 12 miesięcy?
LPL: O tej karencji informowane są wszystkie władze EASA. Czyli kandydat nigdzie w Europie nie będzie mógł zdawać egzaminu. Tutaj trzeba podkreślić to, że to jest ta dolna granica. My nie nadużywamy tego prawa, żeby sobie zastrzegać dłuższe terminy. To się zdarza w sytuacjach, kiedy jest naprawdę bardzo duże przewinienie albo próba chociażby wyniesienia bazy ECQB. To już jest poważny zarzut.
dlapilota.pl: Czyli w takiej niesympatycznej sytuacji kandydat musi odbyć kurs teoretyczny od nowa?
LPL: Z reguły tak. Ale jeżeli ma ważności zaświadczenie, to wtedy nie musi. To już zależy od organizacji szkoleniowej.
dlapilota.pl: Znaczy generalnie się to nie opłaca. Czy zdarzało się, żeby ktoś przyszedł z bronią na egzamin?
LPL: Nie pamiętam takiego przypadku. Może z białą, ale i to przez przypadek. Ludzie różne rzeczy ukrywają i w różne miejsca wkładają, więc trzeba być ostrożnym. Mamy własne kalkulatory, mamy słowniki i całe to zaplecze udostępniamy zainteresowanym.
Czytaj również:
Próby ściągania, wynoszenie danych, nieetyczne zachowania, czyli czego nie można robić przed LKE - wywiad dlapilota.pl
Czy wiecie, jakie są wagi pytań ECQB? jak bardzo zmieniły się one po wejściu w życie 100 KSA i co się dzieje z wycofywanymi pytaniami? Kolejna odsłona rozmowy dlapilota.pl z LKE
Kolejna odsłona wywiadu z członkami Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej oraz ankieta dotycząca działalności LKE
Komentarze