Przejdź do treści
Źródło artykułu

Notatka z Konferencji Polskiego Forum Lotniczego pt. "Bariery rozwoju polskiego lotnictwa"

Przybyłem, a wraz ze mną ok 100 innych osób, niektórzy z nich przyjechali z daleka, a wszyscy na własny koszt, co jest zdarzeniem dość niezwykłym, jak na dzisiejsze czasy i prywatnie zwołane spotkanie, w dodatku w dzień wolny od pracy. Siedzieli tam murem przez 5 godzin tylko o herbatnikach i kawie. Widocznie uznali, że sprawa jest tego warta. 

Zobaczyłem, że mimo oficjalnego zaproszenia od organizatora nie było tam ani jednego urzędnika z ULC ani z MI, nawet w przebraniu, no bo kto by chciał przyjść na spotykanie na którym, o czym z góry wiedział, że nie usłyszy niczego dobrego o rezultatach jego mrówczej pracy w tych instytucjach. 

Usłyszałem, od wszystkich ośmiu prelegentów, że każdy z nich miał do czynienia z działaniami grupy urzędniczej, które polegały na systemowym i umyślnym uchylaniu się od stosowania niektórych przepisów prawa Unii Europejskiej oraz na manipulowaniu stosowaniem przepisów prawa krajowego w sposób, który w rezultacie doprowadzał do wyrządzenia szkód materialnych i niematerialnych w branży lotnictwa ogólnego, a w konsekwencji w całej gospodarce narodowej, co zostało pokazane na konkretnych liczbach. 

Wnioski, owszem były tam i wnioski, jak naprawić tę chorą sytuację, np. przez oddanie części nadzoru nad tym kawałkiem podłogi organizacjom pozarządowym. Tyle że nasze przepisy zostały przez urzędników tak skonstruowane, że konia z rzędem temu, kto im sprosta i będzie mu to się jeszcze opłacało. 

A poza tym sądzę, że Kartaginę należy zburzyć ! Obojętne kto i jak, byle tylko szybko i skutecznie. 

Waldemar Królikowski

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony