Warmińsko-Mazurskie: samorząd chce odzyskać lotnisko w Szymanach
Rozpoczęty w środę przed olsztyńskim sądem proces jest efektem sporu między samorządem województwa warmińsko-mazurskiego, a spółką, która od 2008 roku zarządzała regionalnym lotniskiem w Szymanach.
W ocenie samorządu dotychczasowy dzierżawca nie gwarantuje rozpoczęcia działalności lotniskowej. Dlatego zarząd województwa w połowie ub. roku wypowiedział umowę dzierżawy i do zarządzania lotniskiem powołał samorządową spółkę "Warmia i Mazury". Z taką decyzją nie zgadzają się przedstawiciele spółki Port Lotniczy Mazury, którzy nie chcą opuścić lotniska, twierdząc, że rozwiązanie umowy jest nieskuteczne. Dlatego samorząd złożył pozew do sądu o wydanie nieruchomości.
Pierwszego dnia procesu sąd wyznaczył terminy kolejnych rozpraw, na które zostaną wezwani świadkowie wskazani przez obie strony sporu. Do tego czasu pełnomocnicy powoda i pozwanego mają sprecyzować swoje stanowiska i złożyć wnioski dowodowe. O jak najszybsze rozstrzygnięcie sporu apelował do sądu pełnomocnik regionalnego samorządu mec. Paweł Paradowski, który uzasadniał to ważnym interesem publicznym.
Jak wyjaśnił, władzom regionu zależy na pilnym odzyskaniu nieruchomości, bo budowa lotniska jest objęta programami dofinansowań na lata 2007-2013. Przekroczenie terminów spowoduje utratę unijnych środków. W ocenie samorządu spółka, która dzierżawiła obiekt, nie wykonuje obowiązku zagospodarowania i użytkowania lotniska, jako obiektu użytku publicznego. "Mało tego, w ocenie powoda, nie daje szans, żeby lotnisko zaczęło funkcjonować w bliższej lub dalszej perspektywie czasowej" – ocenił adwokat.
Pełnomocniczka spółki Port Lotniczy Mazury Katarzyna Paczuska-Tokarska podkreślała, że w umowie dzierżawy - obowiązującej do 2038 r. - nie wyznaczono terminu uruchomienia lotniska. W jej ocenie zarzuty o braku działalności lotniskowej nie mogą więc być powodem do rozwiązania umowy. Dlatego wniosła o oddalenie powództwa.
Byłe wojskowe lotnisko w Szymanach funkcjonowało do 2004 roku; zarządzający obiektem, mimo zawieszonej działalności lotniskowej, Port Lotniczy Mazury sp. z o.o. wciąż borykał się z problemami finansowymi. W 2008 roku spółka pozyskała inwestora strategicznego - European Business Partners sp. z o.o. Posiadający 61 proc. udziałów EBP deklarował pozyskanie kapitału i przywrócenie na lotnisku ruchu.
Jednak, według zarządu województwa, te deklaracje nie są realizowane. Władze regionu nie rezygnują z uruchomienia portu lotniczego w Szymanach; ma to kosztować 180 mln zł. Unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia-Mazury 2007-2013 ma wynieść do 76 procent. Aby dotacja unijna nie przepadła, port lotniczy musi być uruchomiony do 2015 roku. (PAP)
mbo/ mki/ jbr/
Komentarze