Przejdź do treści
Źródło artykułu

Trzecia próba sprzedaży samolotów po specpułku - taniej

Agencja Mienia Wojskowego ogłosiła trzeci przetarg na dwa pozostałe po specpułku samoloty Jak-40, części do nich i do Tu-154. AMW liczy, że dzięki obniżeniu ceny tym razem sprzęt znajdzie nabywcę.

"Agencja ogłosiła trzeci przetarg na sprzedaż Jaków, obniżyliśmy cenę wywoławczą do 999 tysięcy złotych za każdy z Jaków; cena części również została obniżona o połowę w stosunku do poprzedniego przetargu" - powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka AMW Małgorzata Golińska.

Części do Tu-154 AMW wyceniła na 2,375 mln zł, cena części do samolotu Jak-40 to 2,275 mln zł.

"Liczymy, że po trzecim przetargu uda się już sprzedać i samoloty, i części. Zainteresowanie jest, od początku utrzymujemy kontakt z kilkoma podmiotami, które pytały o części i samoloty. Mamy nadzieję, że rynkowa cena zachęci do składana ofert" - dodała Golińska.

Deklaracje udziału w przetargu można składać do 16 października, termin składania właściwych ofert mija 12 listopada. Aby wziąć udział w postępowaniu, trzeba wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej. Zainteresowany musi też wykazać, że ma tyle środków, ile wynosi cena wywoławcza.

"Jeśli ta procedura zakończy się sukcesem, na koniec listopada powinniśmy sfinalizować transakcję" - liczy rzeczniczka AMW.

Pierwszą próbę sprzedaży samolotów po rozwiązanym 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego AMW podjęła w sierpniu. W drugim podejściu Agencja obniżyła cenę, ale i wtedy nie zgłosił się żaden chętny.

Agencja wystawiła do przetargu dwa samoloty Jak-40 i 341 części do nich, m.in. anteny, filtry hydrauliczne, narzędzia do obsługi podwozia i silniki. Komplet części do Tu-154M to 300 pozycji, w tym akumulatory, anteny, aparatura kontrolno-pomiarowa, silnik i zespoły hamulcowe. Tu-154M, jedyny jaki pozostał po katastrofie smoleńskiej, nie jest wystawiony na sprzedaż. Znajduje się na lotnisku w Mińsku Mazowieckim i pozostaje do dyspozycji prokuratury.

Rozformowanie 36. SPLT premier Donald Tusk i minister Tomasz Siemoniak zapowiedzieli w sierpniu ub.r., jednostka przestała istnieć z początkiem bieżącego roku. W jej miejsce utworzono 1. Bazę Lotnictwa Transportowego, zapewniającą osobom na najwyższych stanowiskach w państwie przeloty śmigłowcami. Na dalszych trasach VIP-y korzystają z dwóch samolotów wyczarterowanych przez MON od LOTu i z maszyn rejsowych. Tam, gdzie jest to niemożliwe - np. w przypadku podróży do Afganistanu - przeloty nadal zapewnia wojsko, wykorzystując samoloty transportowe.

Pozostałe Jaki-40, które latały w specpułku, zostały rozdysponowane do muzeów. Pieniądze uzyskane przez AMW ze sprzedaży zbędnego wojsku mienia w większości są przeznaczane na modernizację armii.(PAP)

brw/ pz/ mow/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony