Przejdź do treści
Źródło artykułu

Samolot ma uchronić szwedzkich narciarzy przed świńską grypą

22.09. Sztokholm (PAP) - Szwedzka reprezentacja w biegach narciarskich otrzymała do dyspozycji samolot, aby zmniejszyć ryzyko zarażenia się wirusem świnskiej grypy podczas podróży na zawody Pucharu Świata.36-miejscowy samolot pasażerski pomalowany w barwy narodowe został oddany do dyspozycji narciarzom w poniedziałek. Przylecieli nim z Oestersund do Sztokholmu na konferencję prasową inaugurującą sezon. Maszyna będzie transportować zawodników, działaczy i sprzęt przez cały sezon na zawody w Europie."Poza obawą przed potencjalnym zarażeniem się podróż samolotem zaoszczędzi nam dużo czasu, który zostanie przeznaczony na treningi i wypoczynek. To ważny element w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Vancouver. Wszystko zostało zaplanowane tak, że nasze podróże będą możliwie najkrótsze i zaraz po zakończeniu imprezy będziemy odlatywać, zamiast spędzać noce w hotelach w towarzystwie przypadkowych osób. Ostrożności nigdy za dużo" - powiedział specjalizujący się w sprincie Emil Jonsson.Właścicielem samolotu jest jedna ze szwedzkich linii regionalnych z bazą w Oestersund, gdzie mieszka większość reprezentantów "Trzech Koron". Szwedzki związek narciarski podpisał umowę sponsorską z przewoźnikiem i nie płaci za samolot, który w przypadku czarterowania kosztowałby ok. 30 tysięcy koron (12 tys. złotych) za godzinę.W Szwecji panuje psychoza świnskiej grypy i przed dwoma tygodniami szwedzki związek piłki nożnej zakazał podawania rąk przed i po meczach oraz dezynfekcję rąk spirytusem lub specialnym żelem. Podobne zakazy wydały już prawie wszystkie szwedzkie związki sportowe. Nawet kościół katolicki w Szwecji zaapelował, by nie podawać ręki na znak pokoju i unikać kontaktu z wodą święconą."Największym wrogiem sportowców podczas intensywnego sezonu są przeziębienia, zatrucia pokarmowe i wszelkiego typu zarażenia, jak obecnie świńską grypą. Dlatego samolot nie jest traktowany jakluksus, lecz środek zapobiegawczy" - oświadczył szwedzki związek narciarski. (PAP)
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony