Przejdź do treści
Źródło artykułu

"Rzeczpospolita": uziemienie samolotów typu B737 MAX nie grozi odwoływaniem urlopów

Trzy linie latające z Polski – LOT, Enter Air i Smartwings – które w swojej flocie mają maszyny typu B737 MAX 8, szybko postarały się o ich zastąpienie innymi modelami. Turystom nie grozi więc odwołanie majowych urlopów informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".

Według dziennika kłopotem może być czasem tylko nieco dłuższa podróż. Wypożyczone samoloty nie są bowiem tak ekonomiczne jak uziemione MAX-y. Dlatego np. rejs z Warszawy na Wyspy Zielonego Przylądka, który od jesieni 2018 r. odbywał się bez międzylądowania w Barcelonie, teraz znów będzie miał w Hiszpanii przerwę na tankowanie. Z kolei samolot do Omanu, by uzupełnić paliwo, wyląduje w tureckim Samsunie.

"Dla przewoźników zastąpienie MAX-ów innymi maszynami to kosztowna operacja: nieoficjalnie wiadomo, że ok. 250 tys. dol. miesięcznie od jednego samolotu. W przypadku LOT, który ma w swojej flocie pięć B737 MAX 8, to miesięczny wydatek w wysokości 1,25 mln dol." - czytamy w gazecie.(PAP)

pif/ drag/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony