Przejdź do treści
Źródło artykułu

Rosjanie bliżej Księżyca

Naukowcy i inżynierowie rosyjscy, skonstruowali nowy załogowy statek kosmiczny. Testy rozpoczną się w 2017 roku, zaś w przypadku ich powodzenia już w końcu 2019 roku miałyby nastąpić pierwsze loty do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Celem jest załogowa misja badawcza na Księżyc po 2020 roku – poinformowały rosyjskie media.

Badacze i inżynierowie pracujący dla Rakietowo-Kosmicznej Korporacji "Energia" imienia S.P. Koroliowa (RKK Energia) dopracowali już konstrukcję załogowego statku kosmicznego nowej generacji. Jego testy zaczną się w II połowie 2017 roku – poinformowała agencja RIA Nowosti, powołując się na wypowiedź Witalija Łopota, prezesa RKK Energia. Energia wygrała konkurs na zaprojektowanie konstrukcji nowego statku kosmicznego w 2009 roku.

Według RIA Nowosti, jak powiedział prezes Federalnej Agencji Kosmicznej Roskosmos, Władimir Popowkin, nowy statek zostanie ukończony do 2018 roku i będzie zdolny nie tylko do lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczna, ale także na Księżyc.

Statek o roboczej nazwie PTK NP i nieoficjalnej nazwie Rus, ma składać się z członu załogowo-transportowego, z modułowym wyposażeniem, w zależności od rodzaju misji. Statek ma bowiem transportować na niską orbitę wokółziemską do 6 astronautów i 500 ładunku lub do 1000 kg ładunku i dwóch astronautów. Główne zadania statku to transport astronautów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, misje wokółksiężycowe lub szybkie loty orbitalne m.in. naprawy lub konserwacje ważnych satelitów albo ściąganie z orbity satelitów funkcjonujących źle.

PTK NP ma także posiadać większą wersję modułu załogowego z lądownikiem, co umożliwiłoby krótką rozpoznawczą misję na Księżyc. Moduł załogowy ma być wielokrotnego użytku; wymieniana byłaby tylko osłona termiczna. Rakieta nośna to Angara lub Rus-M. Według portalu RBK Daily jego lot załogowy na Księżyc miałby być możliwy „niedługo po 2020 roku”.

Premier Rosji Dmitri Miedwiediew latem br. przedstawił plan restrukturyzacji przemysłu kosmicznego Rosji. Według portalu RBK Daily chodziło o połączenie firm i naukowych biur konstrukcyjnych statków kosmicznych TsSKB Progress, Chimawtomatika, zakładów Proton PM, Woroneż i produkcji silników Energomasz i GKNPC im. Chruniszczewa w jeden holding silnikowo-rakietowy, o czym latem 2012 miał mówić prezes Federalnej Agencji Kosmicznej Roskosmos, Władimir Popowkin. Chodzi o uniknięcie kompromitacji jak rozbicie 7 sierpnia br. wystrzelonej z kosmodromu Bajkonur rakiety Proton-M wynoszącej na orbitę dwa satelity. Zawiódł wtedy niedopracowany silnik rakietowy Briz-M.

Amerykańskie plany misji załogowych na Księżyc są podobne – także astronauci mieliby się znaleźć na Srebrnym Globie po 2020 roku. Jednak w przypadku USA istnieje problem rakiety nośnej – odrzucenie z racji kryzysu przez Kongres USA w lipcu 2010 roku programu statku kosmicznego składającego się z rakiety nowej generacji Constellation i kapsuły załogowej Orion spowodowało, iż NASA zdecydowała się ogłosić konkurs na komercyjne statki załogowe oraz rakiety nośne.

Jednocześnie jednak Agencja prowadzi prace nad własną rakieta nośną i kapsułą załogową Orion konstrukcji Boeing Space Systems. Problemy z konstrukcją rakiety i kapsuły m.in. wykryte ostatnio pęknięcia w strukturze ożebrowania Oriona, powodują, że największe szanse na lot w misji amerykańskiej na Księżyc ma komercyjny statek załogowy Orion 9 Heavy z kapsułą załogową Dragon. Dragon wykonał już jeden prawidłowy lot do ISS 7 października br.

Obecnie NASA podpisała ze SpaceX kontrakt na 12 misji zaopatrzeniowych dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Ma on wartość 1,6 mld USD. Użyto w niej statku kosmicznego składającego się z rakiety nośnej Falcon 9 i kapsuły transportowej Dragon. Statek ten w całości został opracowany przez badaczy i inżynierów ze SpaceX. W opracowaniu znajduje się cięższa rakieta Falcon 9 Heavy oraz wersja załogowa kapsuły Dragon. (PAP)

mmej/ tot/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony