Przejdź do treści
Źródło artykułu

Raport: wyłączony bezpiecznik w boeingu, który awaryjnie lądował na Okęciu

Bezpiecznik odpowiadający m.in. za awaryjne wysuwanie podwozia był wyłączony, czego nie sygnalizowały systemy samolotu - stwierdza Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych we wstępnym raporcie dot. awaryjnego lądowania Boeinga 767 na Okęciu.

Samolot awaryjnie wylądował "na brzuchu", bez wysuniętego podwozia.

Już podczas wstępnej inspekcji samolotu komisja stwierdziła, że jeden z bezpieczników w samolocie Boeinga był wyłączony. Jak pisze komisja, zabezpieczał on kilka systemów samolotu, między innymi zastępczy system wypuszczania podwozia. "Pozycja +wyłączono+ bezpiecznika nie jest rejestrowana ani sygnalizowana przez systemy samolotu" - napisano we wstępnym raporcie.

Gdy samolot podniesiono z płyty lotniska, podłączono zewnętrzne zasilanie oraz wciśnięto bezpiecznik, podwozie się wysunęło - stwierdziła komisja.

W czwartek PKBWL opublikowała wstępny raport z badania tego wypadku. Dokument ma wersje polską i angielską. Obie liczą po 19 stron. Raport zawiera jedynie ustalenia faktyczne m.in. chronologiczny opis zdarzenia. Nie ma w nim natomiast analiz ani wyników przeprowadzanych przez komisję badań. (PAP)

ral/ pru/ malk/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony