Przydacz : w perspektywie kilku dni akcja "LOT do Domu" będzie powoli dobiegała końca
W rozmowie w TVP Przydacz poinformował, że w ramach akcji "LOT do Domu" do Polski wróciło już ok. 35 tys. Polaków. Dodał przy tym, że na powrót czeka jeszcze ok. 10-15 tys. osób.
"W perspektywie kilku następnych dni, będziemy chcieli żeby ta akcja już powoli dobiegała końca" - zapowiedział.
Jego zdaniem akcja "LOT do Domu" to był bardzo dobry, wręcz modelowy pomysł".
Wiceminister podkreślił przy tym, że wiele państw europejskich zgłasza się do polskich władz z prośbą o podzielenie się wiedzą i rozwiązaniami dotyczącymi tej akcji. "Wiele państw dziś realizuje taki swój lot do domu w oparciu o doświadczenie polskie. Wiele państw zgłasza się do nas z prośbą o pomoc w ewakuacji ich obywateli" - powiedział Przydacz.
Dodał, że z programu tego skorzystały m.in. państwa bałtyckie, Litwa, Czechy, Węgry, Niemcy. "To pokazuje, że doceniane jest to także poza granicami Polski" - zaznaczył.
Operacja "LOT do Domu" rozpoczęła się 15 marca. W jej ramach organizowane są specjalne rejsy czarterowe w różne regiony świata, aby umożliwić powrót do domu polskim obywatelom i uprawnionym do tego cudzoziemcom.
Daty i miejsca lotu można sprawdzić na stronie internetowej https://LOTdoDomu.com. Na stronie internetowej można też dokonać rezerwacji biletu. Czartery odbierają podróżnych z terenu Europy, a także Azji czy Ameryki. Obejmują miejsca dotychczas nieobecne w LOT-owskiej siatce połączeń, np. Maltę czy Reykjavik.
Za powrót do Polski organizowanym przez LOT specjalnymi lotami podróżujący płacą zryczałtowaną stawkę – od 400 do 800 zł w granicach Europy i 1600-2400 zł za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę dopłaca polski rząd.
MSZ poinformowało rano, że w czwartek odbędzie się 7 lotów czarterowych do Warszawy z Polakami, którzy z całego świata chcą wrócić do kraju; loty odbędą się m.in. z Bali, Kolombo, Londynu, Madrytu czy Malediwów. (PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mm/ mok/
Komentarze