Przejdź do treści
Źródło artykułu

Premier o wizycie przedstawicieli MAK w Polsce

26.11. Bydgoszcz (PAP) - Premier Donald Tusk pytany w piątek na konferencji w Bydgoszczy o wizytę w Polsce przedstawicieli rosyjskiego MAK:"To nie są moi goście i nie planuję spotkania z przedstawicielami MAK-u, ale oczekuję od strony polskiej, aby bardzo wyraźnie przedstawiła nasze wątpliwości, spostrzeżenia i uwagi do raportu. W interesie rzetelności raportu jest na pewno poważne potraktowanie i uwzględnienie polskich uwag. Jeśli wskazane nieścisłości albo zaniechania, braki w tym projekcie raportu nie zostaną naprawione tak, jak na to wskazują uwagi polskiej strony, to trudno będzie polskiej stronie uznać ten raport za wystarczający.Oceniam wizytę przedstawicieli MAK-u jako próbę zrozumienia polskiej argumentacji tak, aby końcowy raport odpowiadał naszym wyobrażeniom jak wygląda rzetelnie przeprowadzone dochodzenie. Sądzę, że taką intencję mają Rosjanie przyjeżdżając do Warszawy. A jaki będzie efekt - zobaczymy.(...)Nie zapoznałem się ze szkicem polskiej opinii na temat raportu MAK, nie jestem jego odbiorcą. Będę uczestniczył w decyzjach o charakterze politycznym w sytuacjach, w których będziemy gotowi z precyzyjnymi uwagami. Oczywiście moje oczekiwanie będzie jednoznaczne, aby uwzględnić polskie uwagi, natomiast to jest zadanie komisji i akredytowanego przedstawiciela.Nie chciałbym, aby polityka odcisnęła swoje wyraźne piętno na samych ustaleniach, powinny być efektem autonomicznego dochodzenia, także polskiej strony, a polityczne decyzje dopiero później, po ustaleniu wszystkich faktów. Nie wpływam na przebieg, na treść tej pracy, natomiast jestem zawsze gotów polskich urzędników i prokuratorów, jeśli trzeba, wspomóc politycznie, logistycznie czy finansowo w prowadzeniu tego dochodzenia. (PAP)olz/ rau/ par/ gma/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony