MSZ Rosji: wnioski w sprawie zestrzelonego malezyjskiego samolotu bezpodstawne
Ogłoszoną w czwartek opinię śledczych rosyjski resort spraw zagranicznych nazwał "przykładem gołosłownych oskarżeń", których celem jest "zdyskredytowanie Rosji w oczach społeczności międzynarodowej".
"Ubolewanie wywołuje wersja ogłoszona przez międzynarodową grupę śledczą (...) o tym, że zestaw rakietowy Buk, z którego wystrzelono pocisk (...), należał do stacjonującej w Kursku 53. Rakietowej Brygady Przeciwlotniczej sił zbrojnych Rosji" - oznajmiło MSZ.
Zdaniem ministerstwa "nie przedstawiono dowodów", a pokazany na czwartkowej konferencji prasowej materiał wideo został nakręcony na podstawie sfabrykowanych danych.
W komunikacie ogłoszonym w czwartek wieczorem resort dyplomacji oznajmił, że Moskwa przekazała holenderskim ekspertom i śledczym dane pocisków Buk, a także swoje zapisy radarów w dniu tragedii. Dane te są "absolutnie obiektywne" - głosi oświadczenie MSZ - jednak "nie wpłynęło to na linię śledztwa".
"Wniosków nieznanych ekspertów, których zaangażowała międzynarodowa grupa śledcza, poczynionych na podstawie zapisów radarów, nie można ocenić inaczej niż absolutnie nieuzasadnione" - oznajmiło ministerstwo. "To wszystko potwierdza wcześniej wyrażane przez nas obawy dotyczące nieobiektywności i jednostronności prowadzonego dochodzenia" - uznało MSZ Rosji.
Wcześniej wnioski międzynarodowej grupy śledczej skrytykowało rosyjskie ministerstwo obrony. Prezydent Władimir Putin powiedział w czwartek wieczorem, że aby Rosja uznała przedstawione ustalenia, powinna brać pełnowartościowy udział w śledztwie.
Jak ogłosiła w czwartek międzynarodowa ekipa śledcza, szczegółowa analiza materiałów wideo wykazała, iż pocisk rakietowy Buk, który zestrzelił samolot linii Malaysia Airlines nad wschodnią Ukrainą, pochodził z rosyjskiej jednostki - 53. Rakietowej Brygady Przeciwlotniczej stacjonującej w Kursku. Śledczy uznali także, że wszystkie pojazdy w konwoju wiozącym ten pocisk rakietowy należały do rosyjskich sił zbrojnych.
Boeing 777-200ER linii Malaysia Airlines, lecący 17 lipca 2014 roku z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą; pocisk odpalono z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. Zginęło 298 osób, wszyscy pasażerowie i cała załoga; większość ofiar to obywatele Holandii.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ akl/ ap/
Komentarze