Dworczyk o ewentualnej likwidacji lotniska na Okęciu: w tej sprawie nie było jasnych deklaracji
Dworczyk był pytany w TVP o ewentualną likwidację lotniska na Okęciu; odpowiedział, że jest zaskoczony dyskusją w tej sprawie.
"Odkąd pamiętam, a jeszcze jako wiceminister obrony bywałem na kilku radach ministrów, w których ten temat był omawiany i nigdy nie było takich jasnych deklaracji, że port lotniczy na Okęciu zostanie zlikwidowany" - zapewnił Dworczyk.
"Zwłaszcza, że od zawsze było pewne, że funkcje wojskowe port lotniczy na Okęciu będzie nadal pełnił, w związku z tym jeśli mówimy o funkcjach cywilnych, to zapewne jako lotnisko regionalne, przy tak obecnie dynamicznie rozwijającym się ruchu lotniczym, Okęcie będzie nadal" - dodał.
Szef Kancelarii Premiera był też pytany o mający powstać w gminie Baranów Centralny Port Komunikacyjny.
"To olbrzymi projekt i olbrzymia szansa nie tylko dla regionu, w którym zostanie utworzony, ale dla całej Polski. To będzie wielki hub komunikacyjny, bo to nie tylko przecież kwestie połączeń lotniczych, ale kolejowych i drogowych" - ocenił.
W jego ocenie, obecne władze nadganiają zaszłości sprzed wielu lat, nie tylko kilku, kilkudziesięciu, ale nawet od czasów zaborów. "Tutaj mamy szansę z jednej strony je nadgonić, a z drugiej stworzyć kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy i wpłynąć wyraźnie na sytuację gospodarczą w regionie" - przekonywał Dworczyk.
Ustawa o Centralnym Porcie Komunikacyjnym została 6 czerwca opublikowana w Dzienniku Ustaw. Port ten ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywany jest Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, do końca 2027 r.
Budowa nowego portu jest konieczna, w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r. (PAP)
nno/ mhr/
Komentarze