Do Cierlicka trafiła replika dzwonu upamiętniającego Żwirkę i Wigurę
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Artur Goławski, uroczystość odbyła się na tzw. Żwirkowisku - w miejscu, gdzie rozbił się samolot por. Żwirki i inż. Wigury. Wzięli w niej udział m.in. dowódca Sił Powietrznych gen. broni Lech Majewski, prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP gen. dyw. Franciszek Macioła, a także parlamentarzyści, przedstawiciele lokalnego samorządu i Polacy mieszkający na Zaolziu.
Nad "Żwirkowiskiem" przeleciały samoloty TS-11 Iskra, ciągnące za sobą smugi białego i czerwonego dymu. Uroczystość uświetnił pokaz musztry paradnej w wykonaniu kompanii reprezentacyjnej i występ orkiestry wojskowej.
Katastrofa samolotu RWD-6, w której zginęli lotnicy, miała miejsce 11 września 1932 roku nad lasem w okolicy Cierlicka Górnego. W miejscu tragedii miał pojawić się pamiątkowy dzwon, ufundowany przy okazji 5. rocznicy ich śmierci, jednak w wyniku skomplikowanej sytuacji społeczno-politycznej nigdy tam nie dotarł.
Stworzenie kopii Dzwonu Bohaterskich Lotników Żwirki i Wigury to pomysł stowarzyszenia seniorów lotnictwa. Staraniom jego członków powstały dwa dzwony. Jeden został wcześniej przekazany do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, drugi trafił w sobotę do Domu Polskiego w Kościelcu (obecnie część Cierlicka). Repliki ważą 80 kg, oryginał, który miał wagę ok. 1200 kg, w czasie II wojny światowej został zniszczony przez Niemców i przetopiony na pociski.
Na oryginalnym dzwonie napisano m.in. że ufundowano go "na wieczystą pamiątkę tragedii, która wstrząsnęła do głębi całym społeczeństwem". Płaskorzeźby przeznaczone na dzwon Żwirki i Wigury z wizerunkami obu lotników wykonała artystka rzeźbiarka Anna Wallek-Walewska.
Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura zginęli w drodze na zlot lotniczy w Pradze, w burzy na skutek oderwania się skrzydła. Kilkanaście dni wcześniej zwyciężyli w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge 1932. Podczas zawodów Franciszek Żwirko pilotował (Stanisław Wigura był mechanikiem) nowoczesny samolot sportowy RWD-6 polskiej konstrukcji, nazwany tak od nazwisk inżynierów - konstruktorów Rogalski, Wigura, Drzewiecki. W zawodach polska załoga pokonała m.in. faworyzowane załogi niemieckie.
Obaj zostali pochowani w Alei Zasłużonych na Starych Powązkach w Warszawie. W Cierlicku (czes. Terlicko) znajduje się ich symboliczny grób.
W miejscu tragicznej śmierci Żwirki i Wigury ustawiono początkowo brzozowy krzyż ze śmigłem i pozostawiono zakonserwowane pnie świerków, o które roztrzaskał się samolot. Utworzono także symboliczne mogiły lotników. W roku 1935 wybudowano małe mauzoleum i bramę z napisem "Żwirki i Wigury start do wieczności". Po zajęciu Czechosłowacji przez Niemców w grudniu 1940 roku rozebrano mauzoleum i zniszczono cały teren. Udało się ocalić pamiątkowy kamień i napis z bramy.
Po wojnie miejsce to odnowiono, a w 1950 roku ustawiono pomnik. Poniżej znajdują się dwa symboliczne groby lotników i kamień z zachowanym sprzed wojny napisem: "Żwirko Wigura - 11.9.1932". Pomnik oraz kamienne elementy upamiętniające miejsce katastrofy zostały w tym roku odrestaurowane z funduszy Sił Powietrznych. (PAP)
ral/ woj/
Komentarze