Przejdź do treści
Źródło artykułu

Na chińską stację kosmiczną Tiangong leci statek „ratowniczy” bez załogi

Chińska agencja kosmiczna wystrzeliła we wtorek bezzałogowy statek Shenzhou-22, który posłuży jako zastępcza kapsuła powrotna dla załogi przebywającej na stacji kosmicznej Tiangong. To pierwsza w historii chińskiego programu misja o charakterze „ratowniczym”, wymuszona uszkodzeniem poprzedniego pojazdu.

Start rakiety z kosmodromu w Jiuquan w północno-zachodnich Chinach, który nastąpił po godz. 12 czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce), ma na celu dostarczenie nowego pojazdu powrotnego dla załogi misji Shenzhou-21 (Boski Statek). Tajkonauci ci dotarli na stację Tiangong (Niebiański Pałac) na początku listopada, rozpoczynając misję, która ma potrwać około sześciu miesięcy.

Konieczność wysłania zastępczego pojazdu wynikła jednak z sytuacji awaryjnej, która dotyczy załogi z misji Shenzhou-20. Ich pierwotna kapsuła powrotna została uszkodzona, co uwięziło troje tajkonautów na orbicie na ponad tydzień. Do ich sprowadzenia na Ziemię wykorzystano statek Shenzhou-21, który wrócił na Ziemię 14 listopada.

Według Chińskiej Agencji Kosmicznej ds. Lotów Załogowych w oknie wizjera uszkodzonej kapsuły znaleziono niewielkie pęknięcia. Uważa się, że zostały one spowodowane uderzeniem tzw. kosmicznych śmieci.

Na pokładzie wystrzelonego statku Shenzhou-22 znajduje się ok. 600 kg zaopatrzenia, w tym żywność i sprzęt niezbędny do wsparcia obecnej załogi stacji Tiangong.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że szybka i metodyczna reakcja Chin na sytuację nadzwyczajną stanowi kontrast dla jednej z misji NASA, w której dwóch astronautów utknęło na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na dziewięć miesięcy z powodu problemów z układem napędowym Starlinera, statku kosmicznego zbudowanego przez Boeinga.

Chiny i USA planują oddzielnie przeprowadzić misję lądowania człowieka na Księżycu przed 2030 r.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony