Przejdź do treści
Źródło artykułu

Bośnia i Hercegowina odmówiła zgody na lądowanie samolotu wojskowego z szefem MSZ Węgier

Minister obrony Bośni i Hercegowiny Zukan Helez odmówił w środę zgody na lądowanie w Republice Serbskiej, będącej częścią BiH, samolotu wojskowego z szefem MSZ Węgier Peterem Szijjarto na pokładzie. Jak podkreślił, Węgry wspierały lidera Serbów bośniackich Milorada Dodika w działaniach podważających suwerenność BiH.

Helez oznajmił, że Węgry nie wyjaśniły, dlaczego Szijjarto znajdował się na pokładzie samolotu, który miałby wylądować w głównym mieście Republiki Serbskiej, Banja Luce.

Szijjarto odwiedził wcześniej w środę sąsiednią Serbię, by omówić, w jaki sposób Budapeszt może pomóc Belgradowi po przerwaniu dostaw ropy naftowej z Chorwacji.

Według Heleza premier Węgier Viktor Orban i Szijjarto otwarcie wspierali Dodika w działaniach, mających na celu „podważenie suwerenności, integralności terytorialnej i jedności Bośni i Hercegowiny”.

„Moim obowiązkiem jako ministra obrony BiH jest ochrona porządku konstytucyjnego, prawa oraz interesów BiH. Dlatego postanowiłem nie dawać zgody na ten lot, dopóki nie zostaną zagwarantowane pełna przejrzystość i szacunek dla naszego państwa” – zaznaczył Helez na Facebooku.

Dodik i Sinisza Karan, który według wstępnych wyników wygrał w niedzielę przedterminowe wybory prezydenckie w Republice Serbskiej, spotkali się w środę z Orbanem w Budapeszcie. Dodik twierdzi, że jego polityka cieszy się poparciem premiera Węgier.

Dodika w sierpniu usunięto ze stanowiska prezydenta Republiki Serbskiej, która wraz z federacją chorwacko-bośniacką jest częścią składową BiH na mocy układu z Dayton. Polityk został wcześniej prawomocnie skazany na rok więzienia i sześć lat zakazu pełnienia funkcji publicznych za utrudnianie wykonywania decyzji Wysokiego Przedstawiciela Wspólnoty Międzynarodowej w BiH Christiana Schmidta, który odpowiada za nadzór nad przestrzeganiem postanowień układu z Dayton.

Dodik jest prorosyjskim nacjonalistą, który chce odłączenia Republiki Serbskiej od BiH i przyłączenia jej do Serbii. Od lat krytykuje władze centralne, a często wręcz podważa sens istnienia BiH. Został objęty sankcjami kilku państw europejskich. (PAP)

mw/ mal/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Komentowanie tego niusa zostało z automatu wyłączone. Jeśli chciałbyś/-abyś je skomentować prosimy o maila na adres wspolpraca@dlapilota.pl

Nasze strony