Sankcje nałożone na rosyjskie lotnictwo odbiją się na całej branży
Sankcje nałożone na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę mogą potencjalnie wpłynąć na cały przemysł lotniczy, wywołując dewastację przypominającą tsunami. Będzie to znaczące wyzwanie dla linii lotniczych i przewoźników cargo związane ze wzrostem cen paliwa, wydłużeniem tras, które muszą omijać niebezpieczną i zakazaną rosyjską przestrzeń powietrzną, a także wydłużeniem czynności lotniczych załóg i zwiększeniem innych kosztów
operacyjnych.
Podobnie producenci, ubezpieczyciele, leasingodawcy i firmy zapewniające wsparcie techniczne muszą gruntownie przeformułować swoje plany biznesowe nie mając zapewnienia kiedy – lub nawet czy – odzyskają dostęp do rynku rosyjskiego.
W ocenie agencji Reuters z 8 marca czytamy, że „rozmiar i ścisła integracja Rosji z globalnym przemysłem lotniczym od zakończenia zimnej wojny oznaczają, że sankcje związane z wojną na Ukrainie mają ogromne konsekwencje w porównaniu z wcześniejszymi podobnymi działaniami podjętymi w stosunku do Iranu czy też Korei Północnej”.
Reuters, powołując się na firmę analityczną Cirium, napisał, że rosyjskie linie lotnicze posiadają w sumie 980 samolotów, z których 515, o wartości około 10 mld dolarów, jest dzierżawionych od zagranicznych firm. Podmioty te zostały upoważnione przez Unię Europejską do rozwiązania swoich rosyjskich kontraktów do 28 marca br.
Odzyskanie samolotów utrudnią jednak obecne zakazy lotów w europejskiej przestrzeni powietrznej i sankcje gospodarcze wymierzone w rosyjskie firmy w zakresie wymiany funduszy.
Według analityków cytowanych przez Reutersa, nawet gdyby samoloty mogły zostać odzyskane przez leasingodawców, wprowadzenie ich na rynek na całym świecie spowoduje spustoszenie ich cen opartych na podaży i popycie. Co istotne, rosyjskie linie lotnicze zostały również odcięte od rynków ubezpieczeń w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Jeśli chodzi o lotnictwo ogólne, producenci i dostawcy usług dołączyli do międzynarodowego sprzeciwu wobec Rosji, poświęcając znaczną część swoich zamówień. Francuski producent odrzutowców biznesowych Dassault Aviation zawiesił dostawy biznes jetów Falcon dla rosyjskich klientów, podczas gdy kanadyjski Bombardier ogłosił, że zrezygnuje z wszelkich działań związanych z klientami tego kraju. Podobnie postąpiła firma szkoleniowa CAE.
Komentarze