Przejdź do treści
Źródło artykułu

USA przejęły Falcona 900 należącego do prezydenta Wenezueli

Stany Zjednoczone podjęły kolejny krok w egzekwowaniu sankcji wobec prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro i jego reżimu, składając pozew cywilny o przepadek samolotu Dassault Falcon 900 EX. Odrzutowiec biznesowy, przemycony z USA i używany przez samego Maduro, został w zeszły roku zajęty w Republice Dominikany. 

Rząd USA stara się teraz o jego trwałe przejęcie, powołując się na naruszenia amerykańskich sankcji i przepisów dotyczących kontroli eksportu. Jest to nawiązanie do rozporządzenia wykonawczego prezydenta Trumpa z 2019 r., które zostało wydane „w świetle ciągłej uzurpacji władzy przez Nicolasa Maduro i osób z nim powiązanych, a także naruszeń praw człowieka”. 

Dassault Falcon 900 EX został pierwotnie zakupiony za 13,25 mln dolarów od firmy z siedzibą na Florydzie za pośrednictwem tajemniczego podmiotu offshore, który miał siedzibę w Saint Vincent i archipelagu Grenadyny. Ta firma przestała istnieć dwa lata po jej powstaniu i była przykrywką do prowadzenia nielegalnej działalności. 

Od maja 2023 r. odrzutowiec odbył co najmniej 21 lotów do i z Wenezueli, a nawet przewoził Maduro podczas oficjalnych wizyt. W grudniu 2023 r. został użyty do wymiany więźniów ze Stanami Zjednoczonymi. W marcu ubiegłego roku samolot wylądował na Dominikanie celem przeprowadzenia prac technicznych i już stamtąd nie wrócił do Wenezueli. 

Do maja 2024 r. wenezuelscy urzędnicy wielokrotnie próbowali odzyskać samolot, ale im się to nie udało. Zamiast tego USA uzyskały nakaz zajęcia i we wrześniu 2024 r. odrzutowiec został sprowadzony na terytorium Stanów Zjednoczonych. Falcon 900 to nie jest jedyny samolot objęty represjami. W lutym 2025 r. rząd USA zajął innego Dassault Falcon, który był powiązany z wenezuelską państwową spółką naftową PdVSA.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony