Przejdź do treści
Źródło artykułu

PPL: inwestycja w Port Polska w 30 proc. ze środków własnych; w 70 proc. z długu

Polskie Porty Lotnicze inwestycję w lotnisko Port Polska w 30 proc. sfinansują ze środków własnych, a w 70 proc. z długu - poinformował PAP Adam Sanocki z zarządu PPL. Na mocy umowy z CPK, PPL będą inwestorem strategicznym w projekcie nowego lotniska.

Umowa inwestycyjna między PPL a CPK zakłada m.in., że spółka CPK będzie odpowiadać za proces budowy, a Polskie Porty Lotnicze za przygotowanie i prowadzenie części operacyjnej, w tym kluczowego dla sukcesu projektu przeniesienia ruchu cywilnego z Lotniska Chopina.

- Na początek w spółce PortPolska.Lotnisko obejmiemy mniejszościowy pakiet udziałów. Do 2032 r. zaangażujemy kapitałowo łącznie ok. 4,6 mld zł, z czego ok. 1,3 mld zł stanowić będą środki własne PPL, a ok. 3,3 mld zł pozyskamy z instrumentów dłużnych. Na początku 2026 r. przedstawimy szczegóły oraz skład konsorcjum banków wyłonionych w ramach postępowania - powiedział Sanocki. - Pierwszą transzę środków przekażemy już w pierwszym kwartale przyszłego roku – może to być ok. 1 mld zł, który zostanie przeznaczony m.in. na rozpoczęcie robót budowlanych. Kolejne wpłaty będziemy realizować elastycznie, w miarę potrzeb inwestycji - dodał.

Docelowo PPL przewiduje, że łączne zaangażowanie w PortPolska.Lotnisko sięgnie ok. 9 mld zł. - PPL przygotował wieloletni plan finansowy dla inwestycji w Port Polska, głównym źródłem będą środki własne spółki, czyli wypracowane zyski operacyjne. - Już teraz spółka akumuluje kapitał, dzięki odbiciu ruchu po pandemii PPL ma na koncie ok. 1,9 mld zł gotówki do dyspozycji. W 2025 r. przychody samego PPL sięgną ok. 1,7 mld zł, a zysk netto ponad 600 mln zł - podkreślił Sanocki. Dodatkowo zyski PPL mają rosnąć dzięki inwestycjom, takim jak modernizacja Lotniska Chopina.

- Już teraz wyniki są świetne, a po modernizacji Lotniska Chopina spółka zakłada wzrost rocznego zysku netto do ok. 1 mld zł. Te pieniądze zasilą inwestycję w Port Polska. Można więc powiedzieć, że Port Polska budowany będzie z bieżących dochodów PPL - wyjaśnił.

Zgodnie z harmonogramem inwestycji lotniskowej, PPL będzie wpłacać środki w transzach, w miarę postępu prac budowlanych. Nie będzie jednorazowej wpłaty całej kwoty – np. jeśli na danym etapie potrzebne są fundusze na infrastrukturę terminalową czy pasy startowe, PPL uruchomi odpowiednią transzę kapitału. To pozwoli rozłożyć obciążenie finansowe w czasie, bez jednorazowego obciążenia budżetu PPL.

Obecny układ własnościowy zakłada, że PPL będzie mniejszościowym udziałowcem Portu Polska, a większościowy pakiet pozostanie w rękach spółki CPK. Natomiast w umowie inwestycyjnej zapisano opcję, która w przyszłości umożliwia PPL zwiększenie swojego udziału nawet do 100 proc. - PPL zabezpieczyło sobie w ten sposób możliwość pełnego przejęcia Portu Polska po spełnieniu określonych warunków. W tej chwili nie ma decyzji o pełnej konsolidacji, ale taka opcja istnieje. Mogłoby do tego dojść np. po uruchomieniu lotniska, gdy będzie już wiadomo, że port generuje stabilne zyski i może funkcjonować pod samodzielnym zarządem PPL. Wówczas możliwe byłoby uzyskanie pozostałych udziałów od CPK - podkreślił Adam Sanocki.

- Istnieją więc plany dopuszczające przejęcie 100 proc. udziałów przez PPL, ale jest to raczej wizja na dalszą przyszłość. Obecnie priorytetem jest wspólna budowa portu, jednak sam fakt zapisania takiej opcji świadczy o intencji, by docelowo Port Polska był zarządzany całkowicie przez PPL - zaznaczył.

W momencie rozpoczęcia działalności operacyjnej nowego portu PPL wniesie do PortPolska.Lotnisko zorganizowaną część przedsiębiorstwa, czyli w praktyce cały dzisiejszy PPL – sprzęt, kompetencje i pracowników. - Ten aport zostanie wyceniony i przełoży się na wzrost naszego udziału w spółce. W kolejnym etapie będziemy wnosić do spółki grunty na Okęciu. W momencie przekwalifikowania z funkcji lotniczej na komercyjną ich wartość znacząco wzrośnie, co ponownie przełoży się na zwiększenie udziałów PPL w PortPolska.Lotnisko. W efekcie staniemy się dominującym udziałowcem, a w umowie mamy zapisaną opcję dojścia docelowo do 100 proc. udziałów - wyjaśnił Adam Sanocki.

PPL rozpoczął już budowę zespołu ludzi, którzy pokierują nowym lotniskiem, identyfikuje wewnętrznych ekspertów od kluczowych obszarów, takich jak operacje lotnicze, bezpieczeństwo, obsługa pasażerów, infrastruktura, IT, cargo itd., którzy docelowo staną się liderami poszczególnych pionów w Porcie Polska. - Ten sztab operacyjny będzie opracowywał procedury działania Portu Polska, planował struktury służb lotniskowych, modelował procesy obsługi większego ruchu przesiadkowego itp. – tak, by już na lata przed otwarciem mieć gotowy plan działania. W miarę postępu budowy lotniska, zespół ten będzie się rozrastał i przejmował kolejne obszary odpowiedzialności - wyjaśnił Sanocki.

PPL zamierza testować nowe rozwiązania na Lotnisku Chopina przed ich wdrożeniem w Porcie Polska, tak aby w momencie otwarcia nowego lotniska były już sprawdzone i dopracowane. W okresie przejściowym do otwarcia nowego portu PPL będzie stopniowo przenosić personel, umowy i majątek z Lotniska Chopina do spółki Port Polska. - W praktyce nastąpi płynne wygaszanie działalności Lotniska Chopina jako portu cywilnego i jednoczesne rozkręcanie działalności Portu Polska. Formalnie może dojść do transferu pracowników PPL do nowej spółki na zasadzie sukcesji pracodawcy lub oddelegowania. Ważne jest, że PPL i CPK mają to wszystko zapisane w umowie – dbają, by pracownicy PPL stanowili trzon i fundament nowego lotniska - powiedział Sanocki.

W ramach całej inwestycji ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, aby w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku.

Według przyjętego harmonogramu budowa lotniska na terenie gmin: Baranów, Wiskitki i Teresin ma rozpocząć się w 2026 r. W 2031 r. port lotniczy ma uzyskać niezbędne certyfikacje, a w 2032 r. ma zostać oddany do użytku wraz z pierwszym odcinkiem KDP w Polsce: Warszawa – Port Polska – Łódź. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł. Koszt budowy samego lotniska jest szacowany na ponad 42 mld zł. (PAP)

wkr/ mick/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Komentowanie tego niusa zostało z automatu wyłączone. Jeśli chciałbyś/-abyś je skomentować prosimy o maila na adres wspolpraca@dlapilota.pl

Nasze strony