Rozporządzenie 666 weszło już w życie i należy się do niego stosować. Czy Twój SP jest gotowy? Zapraszamy do 1min ankiety
W dniu 26 stycznia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie wykonawcze komisji (UE) 2021/666 z dnia 22 kwietnia 2021 r. zmieniające rozporządzenie (UE) nr 923/2012 w odniesieniu do wymogów dotyczących załogowych statków powietrznych eksploatowanych w przestrzeni powietrznej U-space.
Pisaliśmy o tym, w marcu 2021 w artykule Co z General Aviation po 26 stycznia 2023? Pytanie niestety bardzo zasadne.
Ale od początku. Co to jest U-space?
Zgodnie z definicją:
„146) »przestrzeń powietrzna U-space« oznacza wyznaczoną przez państwa członkowskie strefę geograficzną dla systemów bezzałogowych statków powietrznych, w której operacje SBSP mogą być prowadzone wyłącznie przy wsparciu usług U-space;
147) »usługa U-space« oznacza usługę opartą na usługach cyfrowych i automatyzacji funkcji, przeznaczoną do wspierania bezpiecznego, pewnego i skutecznego dostępu dużej liczby systemów bezzałogowych statków powietrznych do przestrzeni powietrznej U-space.”;
Obowiązkowymi usługami U-space zgodnie z rozporządzeniem 664, są:
(a) usługa identyfikacji sieci, o której mowa w art. 8; (the network identification service referred to in Article 8);
(b) usługa świadomości przestrzennej, o której mowa w art. 9; (the geo-awareness service referred to in Article 9;)
(c) usługa zezwalania na lot SBSP, o której mowa w art. 10; (the UAS flight authorisation service referred to in Article 10;)
(d) usługa informacji o ruchu, o której mowa w art. 11. (the traffic information service referred to in Article 11).
W skrócie, wymienione obowiązkowe serwisy mają realizować funkcję jednoznacznej identyfikacji bezzałogowego statku powietrznego (drona) w powietrzu (network identification), świadomości sytuacyjnej w kontekście lotniczych i „nie lotniczych” przestrzeni (geoawereness), systemów wydających zgody na loty (flight authorisation) i ostatni najważniejszy z perspektywy lotnictwa załogowego informacji o ruchu załogowym (traffic information services).
W praktyce, powstaną „wydzielone” przestrzenie powietrzne U-space, coś podobnego do TRA (podkreślamy jedynie podobnego) co będzie ustanowione na stałe lub będzie czasowo włączane. Wlot w U-space będzie wymagał, lub nie zgody, ale zamierzona obecność w U-space narzuci obowiązek posiadania odpowiedniego urządzenia widoczności elektronicznej, tzw. Electronic Conspicuity Device.
Artykuł 1, punkt 2. Podpunkt c)
Przestrzeń powietrzna U-space
Załogowe statki powietrzne eksploatowane w przestrzeni powietrznej wyznaczonej przez właściwy organ jako przestrzeń powietrzna U-space i którym instytucja zapewniająca służby żeglugi powietrznej nie zapewnia służb kontroli ruchu lotniczego muszą stale być elektronicznie widoczne dla instytucji świadczących usługę U-space.
Pilot dowie się o przestrzeni U-space z AIP:
Artykuł 1, punkt 2. Podpunkt d)
Informacje o przestrzeniach powietrznych wyznaczonych jako strefy obowiązkowej łączności radiowej, strefy obowiązkowego używania transpondera lub przestrzeń powietrzna U-space są odpowiednio ogłaszane w zbiorach informacji lotniczych.”.
W jaki sposób bezzałogowce dowiedzą się o ruchu załogowym?
Regulacja U-space stworzyła dodatek do przepisów określonych w rozporządzeniu 923/2012, ustanawiających wspólne zasady w odniesieniu do przepisów lotniczych i operacyjnych dotyczących służb i procedur żeglugi powietrznej SERA.
W owym dodatku mowa jest, że w przypadku lotów załogowych w U-space dla których nie ma zapewnionej służby kontroli ruchu (ATC), informacja o pozycji statku załogowego będzie komunikowana poprzez U-space service providers za pomocą elektronicznego systemu „widoczności elektronicznej”. Nic więcej. Można obstawiać, że chodzić będzie o posiadanie transpondera (niekoniecznie lotniczego).
Mówi o tym: punkt (d) the traffic information service referred to in Article 11.
„The traffic information service shall include information about manned aircraft and UAS traffic shared by other U-space service providers and relevant air traffic service units. ”
Podsumowując, pojawienie się U-space, będzie skutkowało nałożeniem na wszystkie załogowe statki powietrzne obowiązku posiadania urządzenia lokalizującego. Czyli U-space, będzie swojego rodzaju TMZ (Transponder Mandatory Zone), w którym będzie nakaz używania lokalizatora (transpondera) niekoniecznie lotniczego w celu poinformowania dronów o znanym ruchu. Obowiązująca w tym momencie definicja klasy G w której w lotach VFR zasada „widzę i jestem widziany” w którym wykorzystywany jest sensor biologiczny w postaci ludzkiego oka, nie będzie już wystarczająca.
Potwierdzeniem postawionej tezy jest również aktualizacja SERA.6005, zmienionego z:
„SERA.6005 Requirements for communications and SSR transponder”
na
“SERA.6005 Requirements for communications, SSR transponder and electronic conspicuity in U-space airspace”
Odpowiedzialność
Poza spełnieniem samego obowiązku, należy jeszcze zrozumieć zasadność i potrzebę, stosowania urządzenia Electronic Conspicuity. Wszyscy, bez wyjątku piloci załogowi (w tym lotniarze, paralotniarze, motoparalotniarze, itp.) winni mieć owe urządzenie dla własnego bezpieczeństwa. Choć dalej na pilocie i operatorze systemu dronowego ciąży odpowiedzialność za uniknięcie kolizji, to bez owej widzialności elektronicznej, szeroko pojęci droniarze (bez urazy) Was załogowców po prostu nie zobaczą.
To jaki w końcu Electronic Conspicuity Device?
Tego jeszcze nie wiadomo. Znaczy się okaże, jak powstanie pierwszy U-space. Może wystarczy FLARM, może OGN, może aplikacja mobilna podłączona do internetu, czy RemoteID (WiFi i Bluetooth), a może ADS-B. Z typowymi transponderami może być różnie, bowiem te wymagają interogatora, którego sygnał na niskich wysokościach (do 500ft) może nie być osiągany. Pozostaje jeszcze nierozwiązany problem spójności, dokładności i integralności urządzeń widoczności elektronicznej, ale ich wymóg będzie poprzedzony analizami ryzyka, przez U-space providera.
W związku z nowym obowiązkiem wynikającym z rozporządzenia 666, chcielibyśmy poprosić Was o wypełnienie krótkiej ANONIMOWEJ ankiety. Oczywiście wyniki jak zawsze opublikujemy.
Z prośbą o wypełnienie 1-minutowej ankiety zgłaszamy się jedynie właścicieli statków powietrznych, aby nie duplikować wpisów. Znaczy, jeśli latasz statkiem powietrznym, ale nie jesteś jego właścicielem bądź współwłaścicielem, prosimy skonsultowanie, czy czasem właściciel już nie wypełnił tej ankiety.
Zanonimizowane wyniki, przedstawimy do EASA w celu weryfikacji tzw. gotowości do realizacji założeń rozporządzenia. Celem ankiety nie jest sprawdzenie kogokolwiek, a zdobycie argumentów do ewentualnej ochrony interesów GA.
Zatem jak zwykle z całej siły zapraszamy do udziału. Dziękujemy awansem za oddany głos.
Komentarze