Transport lotniczy w Polsce w okresie międzywojennym
Polskie Linie Lotnicze „LOT” powstały 1 stycznia 1929 r. Lecz to nie one zapoczątkowały lotnicze przewozy. Pierwsze nieregularne rejsy pasażerskie w naszym kraju były wykonywane na przełomie maja i czerwca 1921 r. przez poznańskie towarzystwo Aero-Targ. 5 września 1922 r. wystartował pierwszy w polskich barwach samolot komunikacyjny towarzystwa Aerolloyd, inaugurując regularne loty krajowe na trasie Gdańsk-Warszawa-Lwów. Powstanie PLL „LOT” znamionuje jednak zasadniczy przełom w naszym lotnictwie cywilnym. Z chwilą utworzenia jednego, państwowo-samorządowego przedsiębiorstwa, transport lotniczy wkroczył na drogę stałego rozwoju.
Transport lotniczy na ziemiach polskich został zapoczątkowany przewozem poczty. Pierwszą przesyłkę drogą powietrzną otrzymał 10 czerwca 1913 r. warszawski korespondent paryskiej redakcji „Matin”, a było nią kilkadziesiąt egzemplarzy dziennika „Matin” i berlińskiego „BZ am Mittag”. Gazety były dostarczone w dniu ich druku, a przelot z Paryża do Warszawy, z międzylądowaniami w Niemczech, trwał 14 godzin.
W Europie nieregularne przewozy pasażerskie były wykonywane już przed I wojna światowa, natomiast rejsy regularne zainaugurowali Niemcy w lutym 1919 r. Do rozwoju cywilnej komunikacji lotniczej przyczyniały się nagromadzone zapasy samolotów wojskowych, głównie bombowych, które po modernizacji były wykorzystane do przewozu pasażerów i ładunków.
Początki komunikacji lotniczej
Prekursorem przewozów drogą powietrzną w naszym kraju było lotnictwo wojskowe. Po raz pierwszy samolotu, oznaczonego białoczerwonymi pasami na końcach skrzydeł, użyto do transportu pasażera podczas oblężenia Lwowa 8 listopada 1918 r. Pasażerem był prof. Stanisław Stroński, którego z polityczną misją przewożono do Krakowa. Samolot nie osiągnął jednak celu podróży (został ostrzelany i lądował awaryjnie w Łańcucie). Początki transportu powietrznego w Polsce przypadły na pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości, kiedy wśród rozlicznych potrzeb najpilniejszą było odbudowanie wyniszczonego kraju. Takie warunki nie sprzyjały rozwojowi lotnictwa cywilnego. Jednak wyrazem doceniania przez władze państwowe roli nowego środka transportu było przystąpienie Polski do międzynarodowej Konwencji Urządzającej Żeglugę Powietrzną, podpisanej w Paryżu 13 października 1919 r. Był to pierwszy akt prawny, regulujący zasady funkcjonowania transportu lotniczego na świecie.
Rozwój transportu lotniczego stał się możliwy dzięki sieci lotnisk już wcześniej powstałych. Były to m.in. lotniska: w Warszawie (na Polu Mokotowskim), Krakowie-Rakowicach, Poznaniu-Ławicy i Lwowie-Lewandówce. Próby zorganizowania transportu lotniczego w Polsce podjęto już w 1919 r. Jako pierwsi z taką propozycją wystąpili polscy lotnicy z Wojskowej Stacji Lotniczej w Poznaniu-Ławicy, wywodzący się z armii niemieckiej. W sierpniu tegoż roku podjęli oni prace przygotowawcze do uruchomienia połączenia Poznania z Warszawą. Inauguracyjny lot miał się odbyć 18 września 1919 r. Samolot wojskowy miał startować o godzinie siódmej rano z lotniska na Ławicy, aby po dwóch godzinach lądować na lotnisku Pole Mokotowskie. Powrót przewidywano tego samego dnia w godzinach popołudniowych. Bilety sprzedawała jedna z poznańskich księgarń, która też miała przyjmować lotnicze przesyłki i pocztę. Samolot mógł zabierać jednego pasażera i niewielką ilość ładunków. W realizacji ambitnych planów przeszkodziło ograniczenie autonomii, jaką wówczas posiadała wojskowa stacja na Ławicy.
W tym samym okresie, we wrześniu 1919 r., Polskie Towarzystwo Żeglugi Napowietrznej w Warszawie opracowało projekt utworzenia przedsiębiorstwa lotniczego pod nazwą „Narodowe Towarzystwo Żeglugi Powietrznej w Polsce”. Towarzystwo miało mieć charakter spółki akcyjnej z udziałem: skarbu państwa, polskich przemysłowców i angielskiej firmy Handley-Page Transport (powołana przez fabrykę samolotów o tej samej nazwie).
Projekt przewidywał uruchomienie połączenia Gdańsk–Warszawa–Kraków i z powrotem, obsługiwanego przez samoloty Handley-Page O/400. Pierwszy zakupiony przez Polskę samolot do obsługi tego połączenia przyleciał pod koniec 1919 r. Był to dwusilnikowy bombowiec z czasu I wś., w którym na potrzeby komunikacji lotniczej zamontowano dziesięć trzcinowych foteli. Posiadał angielski certyfikat zdatności do wykonywania lotów pasażerskich i znaki rejestracyjne G-EAMD. Przedsiębiorstwo lotnicze jednak nie powstało, a jedną z przyczyn były niekorzystne uwarunkowania finansowe, jakie przedstawiła strona brytyjska. Po kilku latach hangarowania na lotnisku Pole Mokotowskie samolot HP O/400 został skasowany.....
Artykuł ukazał się w październikowym wydaniu miesięcznika "Lotnictwo".
Transport lotniczy na ziemiach polskich został zapoczątkowany przewozem poczty. Pierwszą przesyłkę drogą powietrzną otrzymał 10 czerwca 1913 r. warszawski korespondent paryskiej redakcji „Matin”, a było nią kilkadziesiąt egzemplarzy dziennika „Matin” i berlińskiego „BZ am Mittag”. Gazety były dostarczone w dniu ich druku, a przelot z Paryża do Warszawy, z międzylądowaniami w Niemczech, trwał 14 godzin.
W Europie nieregularne przewozy pasażerskie były wykonywane już przed I wojna światowa, natomiast rejsy regularne zainaugurowali Niemcy w lutym 1919 r. Do rozwoju cywilnej komunikacji lotniczej przyczyniały się nagromadzone zapasy samolotów wojskowych, głównie bombowych, które po modernizacji były wykorzystane do przewozu pasażerów i ładunków.
Początki komunikacji lotniczej
Prekursorem przewozów drogą powietrzną w naszym kraju było lotnictwo wojskowe. Po raz pierwszy samolotu, oznaczonego białoczerwonymi pasami na końcach skrzydeł, użyto do transportu pasażera podczas oblężenia Lwowa 8 listopada 1918 r. Pasażerem był prof. Stanisław Stroński, którego z polityczną misją przewożono do Krakowa. Samolot nie osiągnął jednak celu podróży (został ostrzelany i lądował awaryjnie w Łańcucie). Początki transportu powietrznego w Polsce przypadły na pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości, kiedy wśród rozlicznych potrzeb najpilniejszą było odbudowanie wyniszczonego kraju. Takie warunki nie sprzyjały rozwojowi lotnictwa cywilnego. Jednak wyrazem doceniania przez władze państwowe roli nowego środka transportu było przystąpienie Polski do międzynarodowej Konwencji Urządzającej Żeglugę Powietrzną, podpisanej w Paryżu 13 października 1919 r. Był to pierwszy akt prawny, regulujący zasady funkcjonowania transportu lotniczego na świecie.
Rozwój transportu lotniczego stał się możliwy dzięki sieci lotnisk już wcześniej powstałych. Były to m.in. lotniska: w Warszawie (na Polu Mokotowskim), Krakowie-Rakowicach, Poznaniu-Ławicy i Lwowie-Lewandówce. Próby zorganizowania transportu lotniczego w Polsce podjęto już w 1919 r. Jako pierwsi z taką propozycją wystąpili polscy lotnicy z Wojskowej Stacji Lotniczej w Poznaniu-Ławicy, wywodzący się z armii niemieckiej. W sierpniu tegoż roku podjęli oni prace przygotowawcze do uruchomienia połączenia Poznania z Warszawą. Inauguracyjny lot miał się odbyć 18 września 1919 r. Samolot wojskowy miał startować o godzinie siódmej rano z lotniska na Ławicy, aby po dwóch godzinach lądować na lotnisku Pole Mokotowskie. Powrót przewidywano tego samego dnia w godzinach popołudniowych. Bilety sprzedawała jedna z poznańskich księgarń, która też miała przyjmować lotnicze przesyłki i pocztę. Samolot mógł zabierać jednego pasażera i niewielką ilość ładunków. W realizacji ambitnych planów przeszkodziło ograniczenie autonomii, jaką wówczas posiadała wojskowa stacja na Ławicy.
W tym samym okresie, we wrześniu 1919 r., Polskie Towarzystwo Żeglugi Napowietrznej w Warszawie opracowało projekt utworzenia przedsiębiorstwa lotniczego pod nazwą „Narodowe Towarzystwo Żeglugi Powietrznej w Polsce”. Towarzystwo miało mieć charakter spółki akcyjnej z udziałem: skarbu państwa, polskich przemysłowców i angielskiej firmy Handley-Page Transport (powołana przez fabrykę samolotów o tej samej nazwie).
Projekt przewidywał uruchomienie połączenia Gdańsk–Warszawa–Kraków i z powrotem, obsługiwanego przez samoloty Handley-Page O/400. Pierwszy zakupiony przez Polskę samolot do obsługi tego połączenia przyleciał pod koniec 1919 r. Był to dwusilnikowy bombowiec z czasu I wś., w którym na potrzeby komunikacji lotniczej zamontowano dziesięć trzcinowych foteli. Posiadał angielski certyfikat zdatności do wykonywania lotów pasażerskich i znaki rejestracyjne G-EAMD. Przedsiębiorstwo lotnicze jednak nie powstało, a jedną z przyczyn były niekorzystne uwarunkowania finansowe, jakie przedstawiła strona brytyjska. Po kilku latach hangarowania na lotnisku Pole Mokotowskie samolot HP O/400 został skasowany.....
Autor artykułu: Jerzy Liwiński
Cały artykuł do ściągnięcia tutaj.Artykuł ukazał się w październikowym wydaniu miesięcznika "Lotnictwo".
Źródło artykułu
Komentarze