Dlaczego kodeks postępowania administracyjnego przeszkadza Urzędowi Lotnictwa Cywilnego?
W demokratycznym państwie prawa, jakim jest Polska, administracja rządowa oraz organy publiczne mają ścisły obowiązek działania na podstawie i w granicach obowiązującego prawa. Oznacza to, że nie mogą dowolnie interpretować przepisów ani przypisywać sobie kompetencji, których ustawodawca im nie nadał. Zasada legalizmu, wyrażona w Konstytucji RP, zobowiązuje administrację do ścisłego przestrzegania norm prawnych, zarówno krajowych, jak i wynikających z prawa Unii Europejskiej. Niedopuszczalne jest działanie na podstawie domniemanych uprawnień czy dokonywanie dowolnej wykładni przepisów.
Kluczowym aktem prawnym regulującym sposób działania urzędów, gwarantujący obywatelom przejrzystość procedur, ochronę ich praw oraz możliwość odwołania się od decyzji jest Kodeks postępowania administracyjnego. Przepisy kpa określają m.in. zasady wszczynania i prowadzenia postępowań, terminy rozpatrywania spraw, obowiązki urzędników oraz prawa stron postępowania. Wszelkie działania administracji publicznej, które wykraczają poza te regulacje – np. arbitralne decyzje, przeciąganie postępowań bez uzasadnienia czy ignorowanie praw obywateli – stanowią nadużycie władzy i podlegają odpowiedzialności karnej. Przestrzeganie kpa to nie tylko obowiązek urzędów, ale także fundament zaufania obywateli do państwa i jego instytucji.
Do przestrzegania kpa, i wszelkich innych regulacji obowiązujących w Polsce i UE jest zobowiązany także Urząd Lotnictwa Cywilnego, który choć lubi się nazywać „władzą lotniczą”, taką „władzą” oczywiście nie jest. Rolą Urzędu jest sprawowanie funkcji administracyjnych, czyli służyć nam, obywatelom. Pierwszą i podstawową rolą Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, jako organu, oraz urzędników ULC, jest merytoryczne i sprawne załatwianie spraw obywateli. Nie jest natomiast rolą Prezesa ULC, ani żadnego z jego urzędników, przecinanie wstęg, jeżdżenie na konferencje i przypisywanie sobie sukcesów komercyjnych podmiotów.
Od wielu lat, i ani przez chwilę nie było inaczej, wielu urzędników ULC notorycznie narusza kpa lub ignoruje jego istnienie. Czasami jest to wynik braku kompetencji, a czasami celowego działania, kierowanego niskimi pobudkami. Najczęściej te dwa elementy występują jednocześnie.
Nie da się w jednym artykule opisać wszystkich przypadków łamania prawa przez ULC, do tego potrzebne byłoby całe wydawnictwo, ale można wskazać kilka podstawowych przykładów występujących powszechnie w „praktyce” Urzędu:
- żądanie od pilotów i właścicieli statków powietrznych „wyjaśnień” dotyczących konkretnych lotów, ich przebiegu, szczegółów dotyczących osób przebywających na pokładzie, etc. - ale aby nie było wątpliwości, nie chodzi o jakiekolwiek incydenty czy zdarzenia lotnicze - chodzi o widzimisię Urzędu, który chciałby wiedzieć, bo przecież jest „władzą lotniczą” i musi śledzić krnąbrnych pilotów, żeby postawić ich przed prokuratorem. Przerażające jest to, że pod takimi pismami wzywającymi do „wyjaśnień” podpisują się prezesi i wiceprezesi Urzędu - to tym się zajmuje kierownictwo Urzędu. Aby rozwiać wątpliwości, ani Prezes ULC, ani żaden z jego urzędników nie posiada żadnych uprawnień śledczych, a żadna ustawa nie przewiduje żadnego trybu dla takich działań;
- żądanie od klientów dokumentów, których obowiązek przedstawienia nie wynika z jakichkolwiek przepisów prawa - co z tego, że art. 220 § 2 k.p.a., wprost stanowi, że organ administracji publicznej, żądając od strony dokumentów, musi wskazać przepis prawa, który wymaga ich przedstawienia. Na porządku dziennym jest stosowanie w stosunku do klientów szantażu: „nie będzie dokumentu, nie załatwimy sprawy”;
- przewlekłość postępowań - „normalną” praktyką ULC jest wykorzystywanie do załatwienia najprostszej sprawy pełnego ustawowego terminu 30 dni, a często przedłużanie go do dwóch miesięcy. Przy czym chodzi często o banalne sprawy, jak np. wystawienie dokumentu licencji, na co potrzeba dosłownie kilku minut pracy. Dlaczego? „Bo jesteśmy bardzo zajęci.” „Bo możemy.”;
- ignorowanie lub omijanie wymogu załatwiania spraw poprzez wydawanie decyzji administracyjnych - ULC robi wszystko, aby uciec od wymogów wydawania decyzji administracyjnych. Urzędnicy uważają, że skoro nie ma postępowania w celu wydania decyzji administracyjnej, to nie obowiązują ich żadne wymogi kpc, czyli m.in: nie mają obowiązku przestrzegania terminów, nie ma wymogu doręczeń, mogą żądać od stron dowolnych dokumentów lub informacji. Tę „wolną amerykankę” ukrócił ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny, który w jednym z orzeczeń w indywidualnej sprawie stwierdził, że do spraw nieobjętych stosowaniem kpa stosuje się terminy załatwiania spraw takie jak w kpa. Jak stwierdził sąd, kpa jest jedynie uściśleniem zasad wynikających z Konstytucji oraz pierwotnego prawa UE.
Przykładów takich wadliwych i bezprawnych działań jest bardzo dużo, o czym przekonało się wielu członków personelu, właścicieli statków powietrznych czy przedsiębiorców. Przez lata ulegaliśmy temu autokratycznemu monopolowi. Znakomita część klientów Urzędu rozkładała ręce, i starała się wyjść na przeciw najbardziej absurdalnym żądaniom urzędników - oceniali, poniekąd należy to zrozumieć, że nawet jeżeli urzędnik nie ma racji lub wprost łamie prawo, to zanim w końcu uda się tego dowieść przed wymiarem sprawiedliwości, tą zdążą zbankrutować, będą mieli wiecznie uziemiony samolot albo po prostu nie będą mogli latać.
Tylko tak być nie powinno. Jeżeli państwo chce się rozwijać, to musi szanować prawa obywateli i wpierać ich aktywność, a nie rzucać kłody pod nogi i przyzwyczajać ich do patologii jako normalnego stanu rzeczy.
Czy można coś z tym zrobić? Przede wszystkim nie można pozostawać biernym i należy przestać obawiać się urzędniczej arogancji. Każdy obywatel ma prawo korzystania ze swoich praw, m.in tych wynikających z kodeksu postępowania administracyjnego.
W każdym przypadku, kiedy ULC bezpodstawnie przeciąga załatwienie naszej sprawy, powinniśmy składać ponaglenie (art. 37 kpa) oraz kierować do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skarg na bezczynność. Praktyka pokazuje, że takie działania motywują urzędników do przestrzegania terminów. Składanie ponagleń jest bezpłatne i można to zrobić drogą elektroniczną). Skarga to koszt 100 zł opłaty sądowej. Takie skargi rozpatrywane są na posiedzeniach niejawnych bez konieczności naszego udziału.
Pamiętajmy też o tym, że każde działanie urzędnika ULC, które nie ma podstawy prawnej – np. żądanie od nas bez żadnego trybu tzw. „wyjaśnień”, lub żądanie dokumentów, których przedstawienia nie przewiduje żaden przepis, to nic innego jak nadużywanie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, czyli przęstępstwo opisane w art. 231 kodeksu karnego. Skoro Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego ze swoimi urzędnikami tak chętnie składają doniesienia na pilotów, choć mają świadomość, że nie ma mowy o żadnym przestępstwie, to nie powinniśmy się bać donieść prokuratorowi o każdym prawdziwym przestępstwie urzędniczym. Może jak urzędnicy będą musieli się zacząć tłumaczyć prokuratorom ze swoich działań, to pojawi się u niektórych tak oczekiwana przez całe środowisko lotnicze refleksja.
O tych, i wielu innych kwestiach związanych z sektorem lotniczym będziemy chcieli porozmawiać podczas naszej konferencji 22 marca, na którą zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
Polskie Forum Lotnicze
Polskie Forum Lotnicze – głos tych, którzy chcą, by polskie lotnictwo rozwijało się bez przeszkód. Tropimy zagrożenia, piętnujemy biurokrację i patrzymy na ręce administracji lotniczej. Jesteśmy solą w oku, która nie pozwala ignorować problemów. Działamy dla pasji, bezpieczeństwa i przyszłości lotnictwa w Polsce!



Komentarze