Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zakończyły się Międzynarodowe Pokazy Air Show w Radomiu

Co najmniej 180 tysięcy fanów lotnictwa odwiedziło Radom podczas dwudniowych Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show, które zakończyły się w niedzielę wieczorem. Maszyny można było podziwiać podczas podniebnych pokazów oraz na wystawie.

Imprezę zakończył brawurowy pokaz zespołu francuskich Sił Powietrznych "Patrouille de France".

Francuzi latający na samolotach treningowych Alpha Jet wykonali spektakularne akrobacje zespołowe i indywidualne. Piloci w pionie zmieniali szyk, mijali się w powietrzu - wydawałoby się o centymetry - i wypuszczali dymy w barwach polskiej i francuskiej flagi; specjalnie dla publiczności "narysowali" na niebie serce przebite strzałą.

Wcześniej po raz pierwszy przed polską publicznością zaprezentował się zespół akrobatyczny Chorwackich Sił Powietrznych i Obrony Przeciwlotniczej "Krila Oluje” (Skrzydła Burzy). Zespół wykonał kilkunastominutowy pokaz na wysokości od 150 do 1000 m. W czasie prezentacji samoloty latały w odległościach mniejszych niż 2 metry od siebie i osiągały prędkości 550km/h.

Aplauz publiczności zdobył także występ zespołu akrobacyjnego "Frecce TriColori" ("Trójkolorowe Strzały") z Włoch. Włosi wykonali figury zespołowe na dziewięciu samolotach, a pomiędzy figurami zespołowymi występował solista zespołu. Emocjonujące widzów podniebne wyczyny pilotów okraszone były intensywnymi dymami w kolorach włoskiej flagi, podkreślającymi mistrzowskie akrobacje.

Maszyny można było podziwiać nie tylko w czasie podniebnych pokazów, a także na wystawie. Długa kolejka zwiedzających ustawiła się do polskiego samolotu transportowego Herkules z 1971 r., który m.in. wspiera polskie kontyngenty wojskowe i akcje humanitarne.

Na Air Show w Radomiu swoją książkę „Bezpieczeństwo lotów” promował przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych płk Edmund Klich. Jest to poprawione i uzupełnione wydanie wydanej w ub. roku publikacji „Bezpieczeństwo lotów w transporcie lotniczym”.

Jak powiedział PAP Klich, w nowej książce wprowadził opis samolotu wojskowego Bryza oraz dodał rozdział poświęcony badaniu wypadków w kontekście katastrofy smoleńskiej.

Sporym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko Mennicy Polskiej, na którym kolekcjonerzy kupowali pamiątkowe dukaty. Na rewersach monet znajdują się samoloty MiG-29 i TS-11 Iskra.

Podczas dwudniowej imprezy w Radomiu można było podziwiać w powietrzu ok. 180 maszyn z 17 państw. Na wystawie statycznej zaprezentowano ponad 50 statków powietrznych.

Organizatorami imprezy były: Siły Powietrzne RP, Urząd Miejski w Radomiu, Aeroklub Polski, Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne SWAT i Port Lotniczy Radom S.A. Honorowy patronat nad pokazami objął prezydent Bronisław Komorowski.

Air Show w Radomiu to największe w Polsce międzynarodowe pokazy lotnicze samolotów wojskowych i cywilnych. W tym roku impreza odbywa się po raz dwunasty. Pierwsze Air Show zorganizowano w 1991 r. w Poznaniu, potem pokazy odbywały się też w Gdyni, Bydgoszczy i Dęblinie. Od 2000 r. Air Show odbywa się na radomskim lotnisku Sadków; od 2003 r. jest organizowane co dwa lata.

Dwie poprzednie edycje Air Show zakończyły się tragicznie. W czasie pokazu w 2007 r. w katastrofie lotniczej zginęło dwóch pilotów zespołu akrobacyjnego "Żelazny" z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Z kolei w 2009 roku podczas pokazu spadł białoruski myśliwiec Su-27; zginęło wówczas dwóch lotników z Białorusi.(PAP)

ilp/ abr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony