Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wojewoda śląski wyda pozwolenie na budowę A1 w pobliżu lotniska Katowice

13.07. Katowice (PAP) - Wojewoda śląski wyda pozwolenie na budowę odcinka autostrady A1 w pobliżu międzynarodowego lotniska „Katowice” w Pyrzowicach nawet wówczas, gdy drogowcy i władze portu nie porozumieją się co do sposobu budowy drogi. Brak kompromisu może jednak oznaczać spory sądowe i opóźnienia w budowie.W poniedziałek wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, występujący jako tzw. podmiot zaufania publicznego, zorganizował w tej sprawie spotkanie zainteresowanych stron. Jak powiedział po spotkaniu PAP dyrektor wydziału infrastruktury Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Igor Śmietański, strony są zgodne co do istoty problemu, na razie nie wiadomo jednak, skąd wziąć pieniądze na jego rozwiązanie.Autostrada A1 ma biec skrajem lotniska, kilkaset metrów od pasa startowego. Trasa ma tam przebiegać w 120-metrowym tunelu, który nie przeszkadzałby w startach i lądowaniach samolotów. Problem dotyczy wyboru metody jego budowy. Jeżeli powstałby tańszą metodą odkrywkową, sprzęt budowlany i prace na powierzchni uniemożliwiłyby korzystanie z pasa startowego na całej długości. Trzeba byłoby go skrócić, a to uniemożliwiłoby lądowania większych lub cięższych maszyn czy operacje przy złej widoczności. Wyjściem byłoby wydrążenie tunelu metodą górniczą, ale jest to nawet dwukrotnie droższe.„Strony zgodziły się co do tego, że realizacja decyzji drogowej rzeczywiście będzie ingerować w proces eksploatacji lotniska. Problemem pozostaje jednak to, w jaki sposób sfinansować dodatkowe koszty, które pojawią się w przypadku zmiany sposobu prowadzenia prac” - powiedział Śmietański.Dodał, że jak dotąd nie ma dokładnych wyliczeń, o ile droższy byłby tunel, gdyby prace prowadzono metodą górniczą, bez wykopów na powierzchni. Z całą pewnością jednak zwiększyłoby to koszty, na co nie ma pieniędzy. Po spotkaniu u wojewody zarówno przedstawiciele dyrekcji dróg, jak i należącej w dużej części do samorządu województwa spółki zarządzającej lotniskiem mają szukać możliwości znalezienia środków.„Procedura związana z budową tego odcinka autostrady biegnie nieubłaganie, proces przygotowania projektu budowlanego jest w toku, wkrótce ma on zostać skierowany do wojewody z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Zostanie ono wydane niezależnie od kształtu, jaki ostatecznie będzie miał ten wniosek” - zapewnił dyrektor.Śmietański dodał, że wojewoda zaakceptuje projekt także w obecnie proponowanym kształcie, któremu sprzeciwia się lotnisko. Prawdopodobnie oznaczałoby to zaskarżenie decyzji do sądów administracyjnych i możliwe opóźnienia w budowie drogi. Dlatego - wskazał dyrektor - w interesie stron jest znalezienie środków na sfinansowanie dodatkowych kosztów i wypracowanie kompromisu jeszcze zanim projekt trafi do wojewody.Sporny odcinek A1 ma być budowany w systemie koncesyjnym, a umowa z koncesjonariuszem nie przewiduje kosztów, związanych z drążeniem tunelu metodą górniczą. Opowiadają się za tym władze zarządzającego portem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.Problemem są też kwestie własnościowe. Zarząd GTL - w obawie o przyszłość lotniska - odmówił dotąd sprzedaży Skarbowi Państwa pasa gruntu, na którym ma powstać tunel i autostrada. Wojewoda, który wydał wcześniej decyzję o takim ustaleniu lokalizacji drogi, musiał wszcząć wobec tego terenu procedurę wywłaszczeniową. Nie załatwiona jest również sprawa zapewnienia GTL przejazdu do jego nieruchomości po drugiej stronie przyszłej autostrady.Odcinek A1, przy którym leży lotnisko, połączy w 2014 r. planowany w pobliżu węzeł A1 (budowanej od granicy z Czechami) i ekspresowej trasy S-1 - z okolicami Częstochowy. Do 2012 r. powstanie część A1 między Częstochową, a węzłem w woj. łódzkim. Oba te odcinki, łącznie 180 km, zbuduje na podstawie umowy koncesyjnej konsorcjum Autostrada Południe. (PAP)
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony