Przejdź do treści
Źródło artykułu

Władze Płock przeznaczą 500 tys. zł na przyszłoroczny Piknik Lotniczy

Władze Płocka zdecydowały, że nadal chcą współpracować z Aeroklubem Ziemi Mazowieckiej i przeznaczyć 500 tys. zł na przyszłoroczny Piknik Lotniczy. W czerwcu tego roku pokazy przerwano w pierwszym dniu, po śmiertelnym wypadku kpt. Marka Szufy.

VI Płocki Piknik Lotniczy ma się odbyć od 23 do 24 czerwca 2012 r. - w tym czasie nastąpi przerwa w rozgrywkach piłkarskich Mistrzostw Europy 2012, które odbywać się będą w Polsce i na Ukrainie.

Deklarację o współpracy w tym przedsięwzięciu areoklub podpisał w czwartek z Urzędem Miasta Płocka.

Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski podkreślił na konferencji prasowej, że decyzję o kontynuowaniu współpracy podjęto po ustaleniach prokuratury, że wypadek kpt. Szufy był tragicznym zdarzeniem, za które nie można winić organizatorów.

Prezes Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej Bogusław Strześniewski zapowiedział, że organizatorzy VI Płockiego Pikniku Lotniczego chcieliby uczcić pamięć kpt. Szufy, nadając jego imię alei widokowej na nadwiślańskiej skarpie. Projekt uchwały w tej sprawie zostanie przedstawiony płockim radnym.

Piknik ma być imprezą, promującą miasto i lotnictwo nie tylko w Polsce, ale i w Europie. "Nie ma drugiej tak wyjątkowej lokalizacji w Polsce, a pewnie także i w Europie. Chcemy z tego korzystać, licząc, że program pokazów i niezwykłe walory krajobrazowe zachęcą do oglądania pokazów widzów nie tylko z kraju, ale też gości z zagranicy" - powiedział Strześniewski.

"Strefa lotów, usytuowana bezpośrednio nad rzeką, w naturalny sposób jest niedostępna dla widzów. Publiczność może oglądać parady samolotów z bezpiecznych punktów widokowych, w tym usytuowanych na nadwiślańskiej skarpie" - wyjaśnił Strześniewski. Zaznaczył, że organizacja lotów podczas VI Płockiego Pikniku Lotniczego zostanie przygotowana, jak było to dotychczas, w oparciu o obowiązujące przepisy, w tym niezbędne zgody i zalecenia Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

V Płocki Piknik Lotniczy przerwano w pierwszym dniu pokazów - 18 czerwca 2011 r. - po wypadku kpt. Marka Szufy, który wykonywał akrobacje samolotem. Maszyna schodząc z wysokości nad poziom Wisły uderzyła w lustro wody i rozbiła się. Pilot zmarł. W listopadzie prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypadku, ustalając, że bezpośrednią jego przyczyną był błąd pilota. Nie stwierdzono natomiast błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów.

Przyczyny wypadku samolotu kpt. Szufy wyjaśnia nadal Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Końcowy raport w tej sprawie będzie znany nie wcześniej niż w połowie 2012 r. Komisja we wstępnym opracowaniu wydała zalecenie pilnego rozważenia znowelizowania przepisów określających m.in. minimalne wysokości lotów na pokazach lotniczych. (PAP)

mb/ bos/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony