Data publikacji:
18.01.2011 16:04
Źródło artykułu
W przypadku Iła-67 nie padła w odpowiednim momencie komenda horyzont
Gdy do lądowania na lotnisku w Smoleńsku podchodził rosyjski Ił-76 nie padła w odpowiednim momencie komenda "horyzont" - poinformowali we wtorek polscy eksperci z komisji badającej okoliczności katastrofy .
Podczas specjalnej konferencji prasowej zestawiono dwa nagrania. Jedno pokazywało wylot polskiego Tu-154 z warszawskiego Okęcia, drugi lądowanie Iła-76.
Jak wyjaśniali eksperci, na nagraniu z lotniska Smoleńsk widać, że warunki atmosferyczne były bardzo trudne. Z zapisu wynika też, że również Ił, podczas nieudanej próby lądowania (odszedł ostatecznie na drugi krąg) zszedł poniżej minimum - 100 metrów. Mimo to nie padła komenda kontrolera - horyzont.
Słychać także rozmowę kontrolerów (przetłumaczoną na jezyk polski), z której wynika, że kontrolerzy byli bardzo zdenerwowani. (PAP)
pru/ malk/
Źródło artykułu
Komentarze