Przejdź do treści
Źródło artykułu

W najbliższych dniach eksperci polecą do Afganistanu ws. Herculesa

08.02. Warszawa (PAP) - Eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w ciągu najbliższych kilku dni polecą do Afganistanu, by ustalić co mogło być przyczyną awaryjnego lądowania samolotu C-130 Hercules - powiedział PAP w poniedziałek Robert Rochowicz z MON .Samolot transportowy, podczas lotu powrotnego do Polski, musiał w piątek w trybie awaryjnym wylądować na lotnisku w Mazar-e Sharif w Afganistanie. Maszyna, zgodnie z procedurami, oczekuje teraz na oględziny i ocenę przyczyn usterki. Siły Powietrzne nie informują o szczegółach zdarzenia, argumentując, że oczekują na ustalenia komisji.W marcu ub.r. - po kilkakrotnych przesunięciach daty - w Polsce wylądował pierwszy z pięciu zakupionych przez Polskę w ramach bezzwrotnej pomocy wojskowej Herculesów w wersji E, zmodernizowanej do takiego samego standardu jak maszyny tej wersji unowocześniane dla amerykańskich sił powietrznych. Ponieważ również przygotowanie kolejnych samolotów opóźniło się z powodów technicznych i logistycznych po stronie amerykańskiej, Amerykanie zaproponowali tymczasową na swój koszt dzierżawę jednego lub dwóch swoich CG130 z bazy w Ramstein. Pod koniec września ub.r. przedstawiciele polskich Sił Powietrznych informowali, że koszty programu wzrosły z 98,4 mln dolarów do 111,5 mln dolarów. Strona polska nie zgodziła się ani na przesunięcie dostawy na koniec roku 2011, ani na ponoszenie dodatkowych kosztów. Blisko połową dodatkowych kosztów Pentagon obciążył firmę, którą amerykańska strona rządowa obarczyła winą za błędną ocenę stanu technicznego przewidzianych do modernizacji samolotów.Lockheed C-130 Hercules, mogący zabrać do blisko 20 ton ładunku, jest największym z samolotów transportowych polskiego wojska. Przewiduje się, że Herculesy będą latać ok. 600 godz. rocznie i co najmniej przez 20 lat będą eksploatowane w Siłach Powietrznych.Koszty przygotowania bazy lotniczej w Powidzu - nie tylko do stacjonowania samolotów C-130, ale i przyjmowania latających cystern oraz samolotów systemu rozpoznania i wczesnego ostrzegania AWACS - wyniosły ponad 700 mln zł. W 2011 r. ma się zakończyć budowa stałego hangaru dla samolotów C-130.(PAP)ktl/ bno/ mow/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony