W grudniu studenci Politechniki Gdańskiej przetestują balon stratosferyczny
Po wypuszczeniu napełniony helem balon ma osiągnąć wysokość rzędu 30 km i na tym pułapie przemierzyć ponad 100 km, co zajmie około dwóch godzin.
Do balonu podpięta zostanie ważąca około trzech kilogramów gondola zbudowana i wyposażona przez studentów. Właśnie w jej wnętrzu znajdzie się unikatowy system stabilizacji. Ma on powstrzymać obroty balonu, a zwłaszcza gondoli, podczas wznoszenia się w stratosferze. Takie nieustanne obroty negatywnie wpływają bowiem na jakość danych zbieranych przez różnego rodzaju czujniki umieszczane w tego typu balonach oraz jakość nagrywanych filmów.
Pierwotnie testowy lot balonu zaplanowany był na sobotę, test trzeba było jednak przełożyć ze względu na pogodę. „Na sobotę zapowiadany jest silny wiatr, nie tylko tuż nad Ziemią, ale także na wysokości wielu kilometrów nad nią. To wyklucza bezpieczny start i lot balonu” – powiedział PAP Karol Pelzner, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG, który koordynuje prace nad projektem.
Jak wyjaśnił Pelzner, załatwienie wszelkich formalności związanych ze startem balonu zajmuje co najmniej dwa tygodnie. Kolejna próba zaplanowana została na 5 grudnia.
Dodał, że opracowany przez studentów system stabilizujący, który będzie zamontowany w gondoli, został zbudowany w oparciu o koło reakcyjne, czyli krążek zainstalowany na silniku. „Gdy sama gondola zacznie obracać się w jedną stronę, silnik będzie kręcił kołem w drugą stronę: siła bezwładności powinna spowodować, że gondola pozostanie niewzruszona" - powiedział Pelzner.
W trakcie lotu balonu studenci chcą nagrać film dokumentujący jego przebieg. W gondoli zostanie również zamontowana aparatura pozwalająca na pomiary wysokości, temperatury i ciśnienia, a także urządzenie składające się na projektowany właśnie na PG system, który w przyszłości ma zapewnić komunikację internetową na Bałtyku: w czasie lotu odbędzie się test pewnych elementów systemu.
Balon wystartuje z Torunia - z terenu kampusu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Wypuszczony w Gdańsku mógłby wylądować w morzu, skąd trudno byłoby go podjąć - a studenci chcą, by balon posłużył do więcej niż jednego lotu. Dzięki wyposażeniu balonu w system APRS, podający w czasie rzeczywistym położenie obiektu, szansa na odnalezienie balonu po jego wylądowaniu jest bardzo duża.
Nad skonstruowaniem balonu stratosferycznego nazwanego Stardust pracowała grupa studentów PG działających w organizacji SimLE, której członkowie wykonują różnego rodzaju nowatorskie projekty inżynierskie.
Skonstruowana przez studentów gondola została wykonana ze styropianu pokrytego laminatem. Balon i spadochron, które umożliwią lot i lądowanie, kupiono gotowe. Studentom pomogła finansowo trójmiejska firma Blue Dot Solutions. (PAP)
aks/ mab/
Komentarze