W 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej politycy PiS uczcili pamięć jej ofiar
Uroczystości zaczęły się o godz. 8 mszą św. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca w pobliżu Pałacu Prezydenckiego. Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli pod Pałac Prezydencki.
Prezesowi PiS towarzyszyli politycy tego ugrupowania - szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak, posłowie Jolanta Szczypińska, Joachim Brudziński, Jacek Sasin oraz grupa osób, która przybyła pod Pałac Prezydencki, by uczcić piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Odbył się apel poległych; odczytano nazwiska 96 osób, które zginęły pod Smoleńskiem. Następnie Kaczyński złożył wieniec z biało-czerwonych kwiatów.
Potem zgromadzeni modlili się w intencji ofiar.
Wielu ze zgromadzonych trzymało biało-czerwone flagi i zdjęcia pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Rozwinięto też długą, biało-czerwoną flagę.
Przed południem prezes PiS wraz z politykami partii złożył kwiaty na grobie prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Świątyni Opatrzności Bożej i przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej na wojskowych Powązkach oraz na grobach m.in. Grażyny Gęsickiej i Przemysława Gosiewskiego. Politycy PiS będą też na Cmentarzu Bródnowskim, gdzie pochowany jest minister kancelarii prezydenta Paweł Wypych.
Około godziny 16.50. Kaczyński ma przemawiać przy Pałacu Prezydenckim. O godz. 19. odbędzie się msza św. w intencji ofiar katastrofy w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Stąd wyruszy marsz pamięci przed Pałac Prezydencki. Całość obchodów zakończy Apel Jasnogórski.
10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. (PAP)
gł/ as/
Komentarze