Data publikacji:
11.12.2010 10:35
Źródło artykułu
W 2011 r. wszystkie załogi samolotów CASA przejdą kurs na symulatorze
11.12. Warszawa (PAP) - Zgodnie z planem szkolenia na przyszły rok wszystkie załogi wojskowych samolotów transportowych CASA C295 przejdą kurs na symulatorze tej maszyny przynajmniej raz - wynika z informacji przekazanych PAP przez Siły Powietrzne. W ostatnich dniach kolejna załoga z krakowskiej 8. Bazy Lotnictwa Transportowego - na wyposażeniu której znajdują się maszyny - zakończyła szkolenie na symulatorach samolotów CASA w ośrodku Airbus Military Training Centre w hiszpańskiej Sewilli. Kurs dla personelu latającego trwa pięć dni i podzielony jest na dwa etapy - teoretyczny i praktyczny. Podczas pierwszego etapu - przez dwa dni - załogi przypominają sobie budowę i działanie silników oraz poszczególnych układów i systemów samolotu. W ramach drugiego etapu, będącego zasadniczą częścią szkolenia - przez kolejne trzy dni - uczestnicy ćwiczą działanie w różnych sytuacjach.Kurs - jak podkreśla oficer prasowy 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego kpt. Włodzimierz Baran - jest wyjątkową okazją do przećwiczenia sytuacji awaryjnych, które mogą się wydarzyć podczas lotu, a których - bez możliwości jakie daje symulator - załogi nie byłyby w stanie przetrenować. Sytuacje awaryjne inicjowane są podczas wszystkich faz lotu - zaczynając od uruchomienia silników, kołowania, startu, samego lotu, podejścia końcowego, procedury po nieudanym podejściu, lądowania i dobiegu, z awaryjnym opuszczaniem samolotu włącznie.Możliwość szkolenia na symulatorach samolotu CASA pojawiła się we wrześniu tego roku wraz z uruchomieniem Airbus Military Training Centre; wcześniej jej nie było. Załogi korzystały do tego czasu jedynie z programu komputerowego dostępnego w bazie w Krakowie. Samoloty CASA są na wyposażeniu polskiej armii od 2003 roku. Maszyny (mające maksymalny udźwig ok. 9 ton) mogą służyć m.in. do przewozu ludzi i niewielkich pojazdów, transportu spadochroniarzy i operacji ich zrzutu, dostarczania ładunków z powietrza czy ewakuacji rannych. W styczniu 2008 r. w katastrofie samolotu CASA C-295M pod Mirosławcem (Zachodniopomorskie) zginęło 20 lotników - czteroosobowa załoga i 16 oficerów, uczestników konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP. Komisja badająca przyczyny tragedii uznała, że doprowadził do niej splot wielu okoliczności; wpływ miała m.in. niewłaściwa współpraca załogi w kabinie, niekorzystne warunki atmosferyczne na lotnisku i niedziałający na nim system nawigacyjny ILS. (PAP) ktl/ bno/ mhr/
Źródło artykułu
Komentarze