Przejdź do treści
Źródło artykułu

Usunęli z lotniska słynne popiersie Ronaldo

Kontrowersyjne popiersie Cristiano Ronaldo, znajdując się na lotnisku jego imienia w maderskim Funchal, zostało usunięte z obiektu i zastąpione nową rzeźbą. Wizerunek portugalskiego piłkarza ma trafić do muzeum CR7.

Informacje dotyczące popiersia, które wywołało wiele kontrowersji z powodu braku podobieństwa do Ronaldo potwierdziła już rodzina piłkarza. Część mieszkańców wyspy, na której ponad 33 lata temu przyszedł na świat piłkarz, twierdzi, że za usunięciem wizerunku stoi matka Ronaldo, Dolores Aveiro. Popiersie syna wykonane przez lokalnego rzeźbiarza miało ją irytować od zawsze.

Kontrowersyjna, zdaniem wielu Maderczyków, rzeźba została już zastąpiona przez popiersie Ronaldo, jakie wykonał hiszpański rzeźbiarz Carlos Garcia. Prośbę o wykonanie dzieła zleciła mu bezpośrednio rodzina piłkarza.

Niezadowolenia ze zmiany popiersia Cristiano Ronaldo nie kryje portugalski autor dzieła. “Usunięcie mojej rzeźby zaskoczyło mnie. Nie zostałem wcześniej poinformowany o tej zamianie, dlatego wydarzenie to mnie zasmuciło” - stwierdził maderski rzeźbiarz Emanuel Santos.

Tymczasem według piłkarskiego kibica Miguela Monteiro “kontrowersyjna rzeźba z Madery” wykonała już swoje zadanie. “Chodziło o to, aby zaskoczyć czymś przybywających do Funchal gości, głównie zagranicznych turystów, szczególnie w pierwszych miesiącach po przemianowaniu maderskiego lotniska” - powiedział PAP Life Monteiro.

Główne lotnisko Madery zostało nazwane “portem lotniczym im. Cristiano Ronaldo” w marcu 2017 r. Wydarzenie to spotkało się z krytyką ze strony niektórych osobistości życia politycznego i kulturalnego. Dodatkowe kontrowersje wywołało popiersie piłkarza odsłonięte w holu lotniska.

Wśród krytyków nowej nazwy lotniska był m.in. portugalski ambasador Francisco Seixas da Costa, według którego nazwisko piłkarza lepiej pasuje do stadionu. Pomysł zmiany nazwy lotniska uznał za “niesprawiedliwy i śmieszny”.

Innego zdania jest szef autonomicznego rządu Madery Miguel Albuquerque. Uważa on, że zmiana nazwy lotniska przyniesie tej wyspie same korzyści, a wszelka polemika jest nieuzasadniona.

“Decyzję o nazwaniu lotniska podjąłem wspólnie z Ronaldo na zasadzie dżentelmeńskiej umowy. Nie będzie on miał z tego tytułu żadnych korzyści finansowych” - wyjaśnił Albuquerque.

Cristiano Ronaldo w rodzimym Funchal ma już m.in. swój pomnik, muzeum oraz plac swego imienia.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP Life)

edytor: Jan Bratkowski

zat/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony