USA: przed nadejściem huraganu Dorian nad Florydę trwa zabezpieczanie kosmodromów
Jeśli wciąż rosnący w siłę huragan Dorian rzeczywiście - jak przewidują meteorolodzy - osiągnie kategorię 4 w skali Saffira-Simpsona i prędkość wiatru 210 km/godz., jego uderzenie może być groźne dla dziesiątek ulokowanych na wybrzeżu platform startowych. Należą one do NASA, amerykańskich sił powietrznych i firm prywatnych jak SpaceX albo Blue Origin.
Narodowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzega, że żywioł o takiej mocy może spowodować "katastrofalne szkody".
Mieszczące się na przylądku Canaveral należące do NASA Centrum Kosmiczne im. Johna F. Kennedy'ego ogłosiło w czwartek, że przeniesie swoją wysoką na 122 m, wartą 650 mln dolarów mobilną wyrzutnię startową do montowni pojazdów (Vehicle Assembly Building, VAB). Kompleks ten ma 160 m wysokości i jest w stanie bez większych szkód wytrzymać wiatr wiejący z prędkością do ok. 200 km na godzinę.
"Czy jest odporny na kategorię 4? Nie wiemy, ponieważ nigdy nie uderzyło w niego (ten budynek) coś aż tak potężnego" - powiedział rzecznik prasowy Centrum Derrol Nail. VAB zbudowany jest z ponad 8 tys. ton stali. Nail podkreślił, że dotychczas budynek sprawdził się, opierając się przy niewielkich szkodach wiatrom o prędkości 160-180 km/h.
Ośrodek im. Kennedy'ego podał ponadto, że w niedzielę będzie zamknięty, a około 100 pracowników pozostanie w centrum kontroli, by monitorować wpływ huraganu na należące do agencji instalacje.
Z kolei rzeczniczka spółki United Launch Alliance - której udziałowcami są Boeing oraz Lockheed i której rakiety wynoszą w Kosmos satelity ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego - oświadczyła, że personel jest w trakcie zabezpieczania sprzętu. Dodała, że ich obiekty poradzą sobie z wiatrami o prędkości powyżej 210 km/h.
Również rzecznik SpaceX, które ma na wybrzeżu dwie platformy startowe, poinformował, że firma podjęła kroki w celu ochrony swoich pracowników i obiektów.
Z kolei w bazie amerykańskich sił powietrznych na przylądku Canaveral, gdzie zlokalizowane są dwie należące do ministerstwa obrony platformy startowe, ze względów bezpieczeństwa w niektórych obiektach odcięto prąd.
Zbliżający się do wschodniego wybrzeża USA huragan Dorian osiągnął już 2. kategorię i obecnie wieje z prędkością 169 km/h. W piątek nad ranem znajdował się 470 km na północny wschód od Bahamów i oczekuje się, że w niedzielę lub poniedziałek żywioł uderzy we Florydę. Huragan przemieszcza się obecnie na północny zachód z prędkością 19 km/godz.
W związku z nadejściem żywiołu prezydent USA Donald Trump odwołał planowaną na pierwsze dni września wizytę w Polsce. Na Florydzie i w części sąsiedniej Georgii wprowadzono stan wyjątkowy. (PAP)
ulb/ mal/
arch.
Komentarze