UE: zgoda na podpisanie z USA umowy ws. danych pasażerów lotniczych
Teraz umowę musi zaaprobować Parlament Europejski.
Wynegocjowana przez Komisję Europejską umowa ma zastąpić prowizorycznie stosowane porozumienie UE z USA, funkcjonujące od 2007 roku. Nowa umowa gwarantuje lepszą ochronę danych osobowych pasażerów latających z Europy do USA. Przewiduje m.in., że dane pasażerów staną się anonimowe 6 miesięcy po ich przekazaniu USA.
Dane PNR (Passenger Name Records) to zbierane przez linie lotnicze informacje o własnych pasażerach, wykorzystywane do celów handlowych. Chodzi o takie informacje, jak imię i nazwisko podróżującej osoby, trasa lotu, numer miejsca, informacja o bagażu, adres i numer telefonu pasażera, informacja o środku płatniczym, jak numer karty kredytowej.
By porozumienie, na które we wtorek dały zgodę państwa członkowskie, weszło w życie, musi je jeszcze przyjąć Parlament Europejski. Najprawdopodobniej do głosowania w tej sprawie dojdzie już w styczniu.
Źródła w PE powiedziały PAP, że choć wielu eurodeputowanych wolałoby jeszcze większą ochronę danych, to najpewniej znajdzie się większość wymagana do przyjęcia porozumienia.
Tekst, jak przekonuje KE, stanowi zdecydowany krok naprzód w ochronie danych pasażerów latających z Europy do USA w stosunku do obecnej umowy. Po pierwsze, dane o pasażerach mają być wykorzystywane jedynie do przeciwdziałania przestępczości zorganizowanej i do walki z terroryzmem. Z 15 do 10 lat skróci się też okres przechowywania danych dotyczących przestępstw transgranicznych, natomiast dane dotyczące terroryzmu będą przechowywane przez 15 lat.
Jeśli obecny tekst nowej umowy z USA wejdzie w życie, informacje o pasażerach będą przekazywane urzędom amerykańskim wyłącznie przez linie lotnicze, a 6 miesięcy po ich przekazaniu staną się anonimowe. To oznacza, że urzędnicy amerykańscy będą mogli poznać nazwiska pasażerów tylko po spełnieniu bardzo rygorystycznych procedur.
Do tej pory na wniosek USA dane te w celach prewencyjnych musiały być przekazywane amerykańskim służbom. Rząd USA zastrzegał sobie także prawo do przeszukiwania na własną rękę list PNR będących w dyspozycji linii lotniczych.
KE od 2010 negocjowała w imieniu 27 państw z USA nową umowę m.in. w związku z podejrzeniami wysuwanymi zwłaszcza przez Parlament Europejski, że Stany Zjednoczone nadużywają dostępnych im informacji o europejskich pasażerach.
Z Brukseli Inga Czerny (PAP)
icz/ dmi/ mc/
Komentarze