Przejdź do treści
Źródło artykułu

Uczestniczące w misji kosmicznej uczelnie z Wrocławia przeanalizują dane z orbity

W najbliższych dniach naukowcy z Uniwersytetu Medycznego (UM) we Wrocławiu będą na bieżąco analizować dane, przesyłane przez bio-nanosatelitę wprost z orbity Ziemi - poinformowała w niedzielę uczelnia. Chcą sprawdzić m.in. to, jak warunki panujące na orbicie wpływają na działanie konkretnych leków onkologicznych i jak mogą wpłynąć na ludzkie zdrowie. W misji, której liderem jest firma SatRevolution, bierze udział kilka polskich uczelni.

Jak mikrograwitacja i kosmiczne promieniowanie wpływają na działanie konkretnych leków onkologicznych i w jaki sposób te czynniki mogą wpłynąć na ludzkie zdrowie? To jedno z zagadnień, nad którym pracują naukowcy Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Stworzone przez nich miniaturowe laboratorium z biologicznymi próbkami, po testach wykonanych na Ziemi, 13 stycznia br. opuściło Ziemię - przypomniała uczelnia komunikacie prasowym, w przesłanym w niedzielę PAP.

Bio-nanosatelita obserwacyjny LabSat został umieszczony na ziemskiej orbicie przez Falcon9 Transporter-3, który wystartował z przylądku Canaveral na Florydzie.

Przez najbliższe dni badacze będą na bieżąco analizować dane, przesyłane wprost z orbity do urządzeń we wrocławskim laboratorium.

Jest to finał projektu NCBiR „Bio-nanonanosatelita wykorzystujący zminiaturyzowane instrumenty lab-on-chip oraz metodologia\prowadzenia badań bio-medycznych z jego wykorzystaniem w warunkach mikrograwitacji”. Bierze w nim udział kilka uczelni: Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Przyrodniczy, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, a jego liderem jest wrocławska firma SatRevolution.

W informacji UM we Wrocławiu podano, że mentorem naukowym projektu jest prof. Jan Dziuban (PWr) specjalista w dziedzinie mikrosystemów (MEMS, MEOMS) i nanosystemów (NEMS). Ze strony Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w badaniach uczestniczą dr hab. Julita Kulbacka, prof. Jolanta Saczko, dr Olga Michel, dr Nina Rembiałkowska i lek. Dawid Przystupski z Katedry i Zakładu Biologii Molekularnej i Komórkowej.

Skonstruowana przez naukowców UMW bio-nanosatelita jest jednym z trzech umieszczonych na orbicie w ramach tego projektu.

"Nasz LabSat jest wielkości szkiełka mikroskopowego, ale jest to laboratorium zintegrowane, zapewniające odpowiednie środowisko, konieczne do przeżycia badanych próbek biologicznych" - opowiada dr hab. Julita Kulbacka, cytowana w informacji prasowej. - "Dla podtrzymania ich funkcji życiowych konieczna jest właściwa wilgotność, temperatura, oświetlenie, dopływ gazu i mediów. Stworzenie takich warunków było największym wyzwaniem w naszej pracy, ale dzięki interdyscyplinarnemu zespołowi udało się. W pierwszym etapie przeprowadziliśmy testy na Ziemi, teraz układ jest sprawdzany na orbicie. Wyniki projektu zostaną wykorzystane do opracowania uniwersalnego bio-nanosatelity umożliwiającego prowadzenie zróżnicowanych badań".

O tym, że polskie małe satelity, wyprodukowane przez spółkę SatRevolution, wzięły udział w udanej misji wyniesienia w przestrzeń kosmiczną satelitów w innowacyjnym programie kosmicznym firmy Virgin Orbit, to amerykańskie przedsiębiorstwo informowało w piątek. Spółka ta - zajmująca się wystrzeliwaniem małych satelitów w przestrzeń kosmiczną - potwierdziła fakt umieszczenia na orbicie okołoziemskiej siedmiu satelitów w ramach misji "Above the clouds". Była w nią zaangażowana m.in. firma SatRevolution, która specjalizuje się w projektowaniu, produkcji i eksploatacji satelitów oraz analityce danych i tworzy konstelację obserwacji Ziemi w czasie rzeczywistym. Jej celem jest "stanie się największym światowym operatorem satelitów do obserwacji Ziemi" - przekazano w oświadczeniu.

Celem "Above the Clouds" jest m.in. przeprowadzenie eksperymentów dotyczących łączności w przestrzeni kosmicznej i wykrywanie kosmicznych śmieci. Satelity mają także służyć światowemu sektorowi rolnemu.

Poza polską spółką SatRevolution w programie bierze udział firma Above the Clouds Spire Global i Amerykański Departament Obrony Przestrzeni Kosmicznej. (PAP)

zan/

arch.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony