Data publikacji:
17.02.2009 18:34
Źródło artykułu
Szef pogotowia: cztery śmigłowce uczestniczyły w akcji po katastrofie
17.2.Wrocław(PAP) - Cztery śmigłowce: policyjny oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry, Poznania i Gliwic uczestniczyły w poszukiwaniu śmigłowca LPR pod Wrocławiem - oświadczył we wtorek szef LPR Robert Gałązkowski. Ranny w katastrofie dr Andrzej Nabzdyk jest w szpitalu wojskowym we Wrocławiu - to on wezwał pomoc do śmigłowca, który spadł na ziemię w drodze do ofiar karambolu na autostradzie A4. Jego stan uznaje się za ciężki - szef szpitala mówi, że o rokowaniach da się powiedzieć najwcześniej za kilkanaście godzin. Na konferencji u wojewody dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca, Gałązkowski dziękował wszystkim służbom za udział w akcji poszukiwawczej i ratowniczej. Pilot i ratownik z rozbitego śmigłowca zginęli na miejscu. "Martwi mnie, że pilot i ratownik z rozbitego śmigłowca nie doczekali chwili, na którą tak czekali - by wsiąść do nowego śmigłowca lotniczego pogotowia" - mówił we wtorek Gałązkowski.



Źródło artykułu
Komentarze