Przejdź do treści
Źródło artykułu

Syryjska opozycja chce rakiet, żeby bronić cywilów przed nalotami Rosjan

Syryjska opozycja wspierana przez Saudyjczyków twierdzi, że gdyby sojusznicy dostarczyli jej rakietowe pociski ziemia-powietrze, to mogłaby bronić ludność cywilną przed nalotami sił powietrznych Rosji.

"Gdybyśmy je (pociski rakietowe) mieli, rozwiązałoby to problem Syrii" - powiedział w środę rzecznik tej opozycji Salim al-Muslat. Podkreślił, że takie pociski pomogłyby bronić się przed wszystkimi samolotami atakującymi cywilów, w tym rosyjskimi.

Muslat zapewnił, że pociski nie dostałyby się w niepowołane ręce. "Naprawdę gwarantujemy, że (...) będą one w rękach sił umiarkowanych, pod okiem naszych przyjaciół, czy to Europejczyków, czy Amerykanów" - powiedział.

Riad Hidżab, były premier Syrii stojący obecnie na czele jednej z formacji opozycyjnych, podkreślił, że USA i inne mocarstwa zachodnie powinny zmusić Rosję do wstrzymania bombardowań ludności cywilnej. "Obowiązkiem Stanów Zjednoczonych i przyjaciół narodu syryjskiego w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jest powiedzenie (prezydentowi Władimirowi) Putinowi, że to się musi skończyć" - oświadczył.

Kreml twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na to, iż w rosyjskich nalotach w Syrii ginie ludność cywilna.(PAP)

az/ap/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony