Przejdź do treści
Źródło artykułu

Statek Sojuz połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

Po sześciogodzinnym locie z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie rosyjski statek Sojuz TMA-10M z trzema astronautami zacumował w czwartek rano do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), zwiększając jej załogę do sześciu osób.

Na stację przybyli Rosjanie Oleg Kotow i Siergiej Riazanski oraz Amerykanin Michael Hopkins. Dwaj ostatni są kosmicznymi nowicjuszami, natomiast Kotow ma za sobą dwa sześciomiesięczne pobyty na orbicie.

Połączenie Sojuza z rosyjskim modułem naukowym Poisk nastąpiło o godzinie 4.45 czasu polskiego. W około dwie godziny później trzej astronauci weszli do wnętrza ISS, gdzie powitała ich dotychczasowa załoga stacji - rosyjski dowódca Fiodor Jurczychin oraz Amerykanka Karen Nyberg i Włoch Luca Parmitano.

Kotow i Riazanski wyjdą w listopadzie w otwartą przestrzeń kosmiczną w ramach sztafety z ogniem olimpijskim, zmierzającej na lutowe zimowe igrzyska w Soczi. Ze względów bezpieczeństwa ich pochodnia nie będzie jednak zapalona. Pochodnia przyleci statkiem Sojuz, który przywiezie na ISS trzech kolejnych astronautów po powrocie Jurczychina, Nyberg i Parmitano na Ziemię.

Wcześniej niż Sojuz TMA-10M do stacji ISS miał zacumować należący do komercyjnej firmy Orbital Sciences statek towarowy Cygnus. Jednak problemy z oprogramowaniem komputerowym spowodowały, że jego połączenie ze stacją nastąpi najwcześniej w sobotę.

Manewr cumowania Cygnusa, który wystartował 18 września, został odroczony, aby nie zbiegł się z przybyciem statku Sojuz. Zazwyczaj między kolejnymi cumowaniami do stacji ISS musi upłynąć co najmniej 48 godzin. (PAP)

dmi/ ap/

14658604 arch.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony