Sonda Rosetta obudzi się za trzy miesiące i zbada kometę 67P/Churyumov–Gerasimenko
Sondę wystrzelono z Ziemi w roku 2004. Od tamtej pory pokonała bardzo skomplikowaną trasę, trzykrotnie przelatując w pobliżu Ziemi, a raz koło Marsa, aby uzyskać odpowiednią prędkość w celu podróży w dalsze rejony Układu Słonecznego. Po drodze minęła jeszcze dwie planetoidy: Steins w 2008 roku i Lutetię w 2010 roku.
Po tych manewrach, w 2011 roku wydano sondzie polecenie przejścia w stan hibernacji i w tym trybie oddaliła się na 800 milionów kilometrów od Słońca, w pobliże orbity Jowisza. Teraz nadeszła pora na dotarcie do głównego celu misji – komety.
Wybudzenie sondy ma nastąpić 20 stycznia 2014 r. o godzinie 10.00 czasu uniwersalnego. Po tej operacji sonda najpierw sprawdzi swoje instrumenty nawigacyjne, a potem musi zatrzymać swój obrót dookoła osi, aby skierować antenę w stronę Ziemi.
W tym momencie odległość między sondą, a kometą 67P/Churyumov–Gerasimenko będzie wynosiła 9 mln kilometrów. W miarę zbliżania się do obiektu będą włączane kolejne z 11 instrumentów naukowych sondy i 10 instrumentów lądownika. W maju, w odległości 2 milionów kilometrów od komety, sonda dokona manewru umożliwiającego spotkanie z kometą w sierpniu. Sonda będzie śledzić kometę aż do roku 2015.
Rosetta prześle na Ziemię tysiące zdjęć komety, dokona pomiarów jej pola grawitacyjnego, masy, kształtu i najbliższego otoczenia komety. Wyśle także lądownik Philae, który dokona pierwszej w historii próby lądowania na jądrze kometarnym. Jeden z instrumentów lądownika, specjalny młotek, który wbije się w jądro komety, został zbudowany przez polskich naukowców z Centrum Badań Kosmicznych PAN. (PAP)
cza/ agt/
Komentarze