Data publikacji:
01.10.2009 15:35
Źródło artykułu
Sonda Messenger po raz ostatnie przeleciała obok Merkurego
01.10. Warszawa (PAP) - Amerykańska sonda Messenger przeleciała 30 września po raz trzeci i ostatni koło Merkurego. Z prędkością ponad 19 tys. km/h przemknęła w odległości zaledwie 228 kilometrów od powierzchni najbliżej położonej od Słońca planety. Podczas przelotu Messenger sfotografował nie badane wcześniej rejony planety. Już w najbliższym czasie zostanie opublikowanych około 1 500 nowych zdjęć Merkurego. Specjaliści podkreślają jednak, że najważniejszym zadaniem przelotu było to, by dzięki polu grawitacyjnemu planety obniżyć prędkość Messenger o około 9,66 tys. km/h i dokładnie wprowadzić aparat na tor lotu, który w marcu 2011 roku umożliwi sondzie zostanie sztucznym satelitą Merkurego.Messenger został wystrzelony w 2004 roku, jego koszt szacowany jest na 446 milionów dolarów. Sonda dociera do Merkurego po bardzo złożonym torze. Zanim w 2008 roku dwukrotnie przeleciała koło Merkurego, raz zbliżyła się do Ziemi i dwukrotnie do Wenus. Dotychczas sfotografowała 90 proc. powierzchni planety. Naukowcy zakładają, że zdjęcia połowy z 10 proc. nie sfotografowanej powierzchni sonda wykonała podczas przelotu 30 września.W połowie lat 70. minionego stulecia w rejonie Merkurego przebywała amerykańska sonda Mariner-10. Naukowcy z wielkim zainteresowaniem czekają na to, kiedy obecna ekspedycja kosmiczna, zakładające wejście Messengera na orbitę wokół Merkurego, przejdzie w fazę obserwacyjną. Liczą na to, że przy pomocy sondy otrzymają wyjątkowo dokładne, pełne mapy powierzchni Merkurego oraz bogate informacje o właściwościach fizyczno-chemicznych tej niewielkiej rozżarzonej planety.(PAP)yy/ agt/
Źródło artykułu
Komentarze