Siemoniak: lotnictwo najszybciej rozwijającym się rodzajem Sił Zbrojnych
"Na pewno trzymamy się tego, co mamy, czyli F16 oraz MiG-29 – modernizowanych w Bydgoszczy, będących bardzo dobrymi samolotami z długą perspektywą na co najmniej kilkanaście lat, docenianych przez sojuszników w NATO. Mamy poważną w skali NATO-owskiej flotę samolotów wielozadaniowych, zbudowaliśmy przez ostatnie lata flotę samolotów transportowych – Casa i Hercules. Teraz zabraliśmy się za śmigłowce wielozadaniowe, potem uderzeniowe, potem znowu wielozadaniowe" – mówił
minister obrony narodowej na konferencji prasowej o obecnej kondycji polskiego lotnictwa wojskowego i perspektywach jego rozwoju.
Jego zdaniem, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy to jeden z najlepszych polskich zakładów zbrojeniowych, ale także i jedna z najbardziej wszechstronnych firm w Europie, pod względem szerokiej palety samolotów, którymi się zajmuje.
"Chcę podkreślić tu decyzje związane z remontami samolotów Su-22. To decyzja kontrowersyjna, ale uważam, że słuszna i potrzebna - dla Sił Zbrojnych zakłady bydgoskie są sprawdzonym partnerem w tym obszarze, oczywiście także MiGI-29. Zakłady są przykładem takiego działania, w którym w sposób bardzo dobry łączy się remonty i modernizacje dla naszych Sił Zbrojnych, ale nie zapominają też te zakłady o rozwoju: tu chcę podkreślić przedsięwzięcia związane z samolotami Hercules, czy też cały program bezzałogowy – ma to wsparcie Polskiej Grupy Zbrojeniowej" – zaznaczył szef MON.
Jak podkreślił, intencją rządu jest to, aby konsolidacja przemysłu obronnego przyniosła "nową jakość, jeśli chodzi o eksport i wyjście za granicę naszych zakładów". "Jesteśmy bardzo zaawansowani w rozmowach z Bułgarią, byliśmy w Sofii – było tam spotkanie z prezydentem i ministrem obrony i tam nazwa Bydgoszcz mocno padała, bo Bułgarzy byli i wizytowali te zakłady i są przekonani, że to jest właściwe miejsce do remontów i modernizacji ich samolotów MiG-29" – dodał.
Siemoniak poinformował, że Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 zatrudniają obecnie ok. 700 osób, a w ostatnim czasie przyjęto kilkadziesiąt nowych osób.
"Zakłady mają bardzo dobre perspektywy rozwojowe. Myślę, że w 99. roku istnienia lotniska w Bydgoszczy, a siedemdziesiątym istnienia zakładu można pogratulować pracownikom i zarządowi tych osiągnięć" – ocenił wicepremier. (PAP)
rop/ dym/
Komentarze