Samolotowe rajdowe MP - wygrana Darochy i Chrząszcza
W Nowym Targu wystartowało dziewięć dwuosobowych załóg. "Każdej z nich zostały przydzielone dwa czasy. Godzina otrzymania koperty z zadaniem i godzina startu. Potem nawigator przystępuje do kreślenia trasy, a pilot w tym czasie wycina i uczy się zdjęć. W zależności od rangi zawodów należy to wykonać w czasie od 15 do 30 minut. Nawigator rozwiązuje zadania również w powietrzu. To trudne, ponieważ pomiar i wykreślanie cyrklem odbywa się w warunkach niestabilnych" - opisał zasady zawodów trener samolotowej kadry narodowej Andrzej Osowski.
Konkurencja rajdowa składa się z czterech testów. "O kolejności decyduje więc wszystko. Dobre przygotowanie trasy przez nawigatora, lot pilota, odczytanie zdjęć i zaznaczenie obiektów, ponieważ można je znaleźć, ale źle zaznaczyć na mapie. Załoga musi się też zameldować na punkcie zwrotnym (jest ich zwykle 10-11) w określonym czasie z tolerancją błędu plus minus dwie sekundy. Każda odchyłka jest karana. Po takim około dwugodzinnym locie trzeba jeszcze wylądować jak najbliżej tzw. linii zerowej. Ostateczny wynik to suma punktów karnych otrzymanych podczas całych zawodów" - dodał szkoleniowiec.
Mistrzostwa Polski u podnóża Tatr były jednocześnie ostatnim sprawdzianem przed rajdowymi mistrzostwami świata, które odbędą się w hiszpańskim Castellon w dniach 3-9 września.
Polskę reprezentować będą: Janusz Darocha (Aeroklub Częstochowa) i Zbigniew Chrząszcz (Aeroklub Wrocław), Michał Wieczorek (Aeroklub Kraków) i Michał Osowski (Aeroklub Pomorski), Krzysztof Wieczorek (Aeroklub Kraków) i Kamil Wieczorek (Aeroklub Warszawa), Krzysztof Skrętowicz (Aeroklub Opole) i Jarosław Sysio (Aeroklub Bielsko-Biała), Marek Kachaniak (Aeroklub Rzeszów) i Łukasz Pawlak (Aeroklub Warszawa), Bolesław Radomski (Aeroklub Pomorski) i Dariusz Lechowski (Aeroklub Kraków), Marcin Skalik (Aeroklub Częstochowa) i Jerzy Markiewicz (Aeroklub Kraków).
We wrześniu w Hiszpanii tytułu bronić będą Janusz Darocha i Zbigniew Chrząszcz. "Różnice w czołówce krajowej i światowej są nieduże i każda sekunda może okazać się na wagę złota. Latałem już w Hiszpanii i największą przeszkodą będą rywale. Trzy lata temu w tym samym miejscu były rozgrywane rajdowe mistrzostwa Europy, w których zwyciężyli Francuzi - latali rewelacyjnie. Możemy obawiać się także Czechów a i Hiszpanie tanio skóry nie sprzedadzą" - ocenił Dorocha.
Zbigniew Chrząszcz dodał, że do mocnych rywali należy zaliczyć także pozostałych Polaków. "Którzy z racji bardzo dużego doświadczenia i równych wyników, też będą dla nas bardzo trudnymi do pokonania przeciwnikami. Mamy bardzo duży szacunek i respekt wobec każdego, kto tam wystartuje".
Trener Osowski zauważył, że polska reprezentacja będzie w trudnej sytuacji. "Po tylu latach dominacji w tej dyscyplinie każdy z nami chce wygrać. Bronimy przecież pierwszych czterech miejsc zdobytych dwa lata temu w słowackiej Dubnicy.
Mistrzostwa świata w rajdach samolotowych Międzynarodowej Federacji Lotniczej (FAI) rozgrywane są od 1976 roku. Dwa lata później w zawodach wystartowali Polacy, którzy łącznie zdobyli 31 medali indywidualnie (w tym 12 złotych) oraz 14 drużynowo (w tym 11 złotych).
Wyniki MP w rajdach samolotowych: Janusz Darocha (Aeroklub Częstochowa) i Zbigniew Chrząszcz (Aeroklub Wrocław) 261 Michał Wieczorek (Aeroklub Kraków) i Michał Osowski (Aeroklub Pomorski) 489 Marcin Chrząszcz (Aeroklub Wrocław), Macin Skalik (Aeroklub Częstochowa) 653
(PAP)
jch/ krys/
Komentarze