Rząd będzie renegocjować termin dostawy śmigłowców dla LPR
Rząd zamierza renegocjować termin dostawy śmigłowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - poinformował we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Minister zdrowia Ewa Kopacz zapewniła, że w budżecie jej resortu nie brakuje środków na ten cel. Umowa na zakup śmigłowców dla LPR została podpisana w czerwcu zeszłego roku. Zgodnie z nią, pierwsze maszyny miały trafić do Polski w ciągu 12-14 miesięcy. Po wtorkowej katastrofie helikoptera pogotowia lotniczego, w której, lecąc na miejsce wypadku, zginęli pilot oraz ratownik, Kopacz zapowiedziała, że jej resort będzie próbował wynegocjować wcześniejszy termin dostawy. "Przetarg został rozstrzygnięty, był przeprowadzany z bólami, było wiele odwołań i jedyną przeszkodą były procedury odwoławcze, a nie brak środków" - powiedziała Kopacz. Zapewniła, że w budżecie ministra zdrowia zabezpieczono pieniądze na ten cel. "Byłoby cudownie, gdyby zamiast w lipcu, można było odebrać śmigłowce kilka miesięcy wcześniej. My jesteśmy gotowi" - dodała minister zdrowia. "Gdyby nie tragedia, to nie mówilibyśmy o tym, że trzeba długo czekać, bo ostatnio na Radzie Ministrów rozmawialiśmy raczej o tym, czy stać nas na zakup wszystkich śmigłowców, bo jest to naprawdę duża flota i duże koszta, ale ta tragedia pokazuje nam, że jeśli będziemy rozkładali dostawy w czasie, to może uda się przyspieszyć termin dostawy pierwszych helikopterów" - powiedział premier Donald Tusk. Zapowiedział, że rząd zwróci się o to do dostawców. Dodał, że każdy duży przetarg budzi kontrowersje, a w tym przypadku udało się dość szybko go zamknąć. "Ja jestem zadowolony jeśli chodzi o te kwestie" - zapewnił. Decyzję o finalizacji umowy na zakup helikopterów kierownictwo resortu zdrowia podjęło na początku czerwca. Umowę podpisano z francusko-niemieckim konsorcjum Eurocopter na zakup 23 śmigłowców ratunkowych EC-135 i symulatora lotów. Firma jest zobowiązana zrealizować zamówienie do 15 grudnia 2010 roku. Na początku października 2007 r. ministerstwo zdrowia ogłosiło wynik opiewającego na blisko 500 mln zł przetargu. Wybrano EC135 niemiecko-francuskiego Eurocoptera, należącego do koncernu EADS, odrzucono zaś A109S Grand AgustaWestland. AgustaWestland wystąpiła jednak o unieważnienie przetargu. Firma wskazywała, że śmigłowiec Eurocoptera nie spełnia pewnych warunków zamówienia - maksymalnego pułapu i symulatora lotu określonej kategorii. W lutym 2008 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że przetarg jest ważny. Wyrok był prawomocny i oznaczał, że Ministerstwo Zdrowia mogło podpisać kontrakt na helikoptery. Sąd rozpatrywał odwołania od decyzji arbitrów, którzy unieważnili przetarg. Sąd odrzucił odwołanie złożone przez resort, uwzględnił natomiast odwołanie Eurocoptera. Stołeczna prokuratura rejonowa umorzyła w maju śledztwo w sprawie przetargu na śmigłowce dla LPR. Obecnie pogotowie dysponuje wysłużonymi śmigłowcami Mi-2, których eksploatacja stanie się niemożliwa po roku 2010 ze względu na dostosowanie prawa lotniczego do wymogów UE. Pogotowie ma też jeden zakupiony w 2005 r. śmigłowiec Agusta A109 Power - o kilkadziesiąt centymetrów krótszy niż oferowany w przetargu A109S Grand.
Komentarze