Rosja: eksperci sprawdzą, czy statki Sojuz i Progress nie mają szczelin
O planowanej kontroli rosyjska agencja poinformowała we wtorek, powołując się na anonimowego rozmówcę z branży rakietowo-kosmicznej.
Inspekcja ma dotyczyć wszystkich statków, które znajdują się na kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie lub w zakładach produkcyjnych w Korolowie. Taką decyzję podjęła specjalna międzyresortowa komisja badająca incydent, w efekcie którego doszło do powstania mikroszczeliny i rozszczelnienia na statku Sojuz MS-09.
Agencje informowały, że w nocy z 29 na 30 sierpnia powstała 1,5-milimetrowa szczelina w poszyciu, przez którą z rosyjskiego statku Sojuz, unoszącego się ok. 400 kilometrów nad Ziemią, zaczęło uciekać powietrze. Awaria, jak zapewniał później rosyjski koncern Roskosmos, nie zagrażała bezpiecznemu powrotowi statku na Ziemię i szybko ją usunięto.
Początkowo nieoficjalnie informowano, że do usterki doszło jeszcze na Ziemi i że pracownik, który odkrył niedoróbkę w postaci mikroszczeliny, zasklepił ją specjalnym klejem, toteż nie wykryto jej podczas prób hermetyczności statku. Usterka nie dawała o sobie znać także przez pierwsze dwa miesiące lotu orbitalnego. Potem jednak klej wysechł, odpadł i odsłonił mikroszczelinę.
Szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin zasugerował jednak, że do usterki mogło dojść już w Kosmosie. "Komisja bada wersję naziemną, ale nie wyklucza też wersji o celowym przewierceniu poszycia, do którego mogło dojść już w przestrzeni kosmicznej" – mówił.
Według RIA Nowosti na Bajkonurze znajdują się obecnie trzy statki, które mają docelowo udać się na ISS. W Korolowie zaś jest ponad 10 maszyn na różnym etapie budowy. Zostaną one dokładnie zbadane.
Justyna Prus (PAP)
just/ ulb/ mal/
Komentarze