PZL-Świdnik chce zainteresować swoimi śmigłowcami zagraniczne armie
Produkowany przez PZL-Świdnik największy w Europie bezzałogowy śmigłowiec z bardzo dobrymi wynikami przeszedł testy armii włoskiej i brytyjskiej; z kolei nową wersją najmniejszego śmigłowca produkowanego w Polsce firma chce zainteresować USA – mówi PAP prezes PZL-Świdnik Krzysztof Krystowski.
Największy bezzałogowy śmigłowiec produkowany w Europie to ulepszona wersja świdnickiego SW-4. "Jest to śmigłowiec opcjonalnie bezzałogowy, tzn. śmigłowiec, który czasem może być śmigłowcem pilotowanym, a innym razem może latać zupełnie autonomicznie" – podkreśla Krystowski. Jak dodaje, śmigłowiec przeszedł z bardzo dobrymi wynikami testy prowadzone przez armię włoską i brytyjską.
Z kolei nowa wersja SW-4, najmniejszego śmigłowca produkowanego w Polsce w PZL-Świdnik pod nazwą handlową AW009, będzie promowana na rynku Stanów Zjednoczonych. "Mamy tutaj partnera amerykańskiego, z którym wspólnie pracujemy nad uzyskaniem certyfikatu FAA czyli Amerykańskiej Agencji Lotniczej. Na pewno będzie to śmigłowiec cieszący się dużym zainteresowaniem w USA" – zapewnia prezes i dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.
Zdaniem Krystowskiego rok 2015 był dla PZL Świdnik najlepszym rokiem w historii. "Wartość przychodów ze sprzedaży sięgnęła miliarda złotych. Był to najlepszy rok również pod względem eksportu - przekroczyliśmy 700 mln złotych, podpisaliśmy liczne, nowe umowy eksportowe do Chin, do Ugandy, z Czechami, do Hiszpanii, oby kolejny rok nie był gorszy" – dodaje.
PZL-Świdnik to jedyny producent śmigłowców polskiej konstrukcji. Zatrudnia obecnie ponad 3000 pracowników, w tym niemal 650 inżynierów i współpracuje z blisko 1000 polskich przedsiębiorstw, generując blisko 4500 dodatkowych miejsc pracy w polskiej gospodarce.
PZL-Świdnik prowadzi produkcję lotniczą od ponad 65 lat. Od 2010 roku PZL-Świdnik jest częścią grupy AgustaWestland.Udostępniamy nagranie wideo:
Komentarze