Projekt: na nowej liście z zakazem lotów są 34 państwa – nie ma krajów UE
Od środy, 28 października do 10 listopada br. na liście z zakazem lotów w zw. z koronawirusem znajdą się 34 państwa, nie ma krajów z Unii Europejskiej, a także Rosji i Ukrainy – wynika z projektu rozporządzenia w tej sprawie skierowanego do podpisu premiera.
Zgodnie z projektem, na nowej liście znalazły się: Belize, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Brazylia, Nepal, Gruzja, Jordan, Bahrajn, Maroko, Izrael, Katar, Kuwejt, Libia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Albania, Argentyna, Armenia, Chile, Honduras, Irak, Kolumbia, Kostaryka, Liban, Macedonia Północna, Malediwy, Mołdawia, Panama, Paragwaj, Peru, Tunezja, Wyspy Zielonego Przylądka, USA, Oman i Bahamy.
Na liście nie ma państw członkowskich Unii Europejskiej oraz Ukrainy i Rosji.
Jak czytamy w uzasadnieniu, wyłączenie z wykazu państw członkowskich UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego, strefy Schengen ma na celu urzeczywistnienie zasady swobodnego przepływu osób w ramach tych obszarów. Wskazano w nim, że w KE rekomenduje, by państwa członkowskie nie utrudniały wjazdu do nich osób z innych krajów Wspólnoty, lecz stosowały inne ograniczenia.
"Natomiast wyłączenie z wykazu Ukrainy i Federacji Rosyjskiej związane jest z wynikającym z przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 października 2020r. ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii obowiązkiem odbycia kwarantanny przez osoby przekraczające granicę między Rzeczpospolitą Polską a Ukrainą i Federacją Rosyjską" – dodano.
Jak przypomniano, lista tworzona jest na podstawie danych publikowanych przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób w zakresie 14-dniowej skumulowanej liczby zachorowań na COVID-19 na 1 tys. mieszkańców według stanu na 19 października przy współczynniku przekraczającym 90 z wyłączeniem UE, Ukrainy oraz Rosji.
Do wtorku, 27 października br. obowiązuje zakaz lotów w międzynarodowym ruchu lotniczym do 29 państw; na liście nie ma m.in. krajów Unii Europejskiej, strefy Schengen oraz Ukrainy.
Komentarze