Przejdź do treści
Źródło artykułu

Prezydent zaprosił załogę Boeinga, który awaryjnie lądował na Okęciu

Prezydent Bronisław Komorowski zaprosił na poniedziałek załogę Boeinga 767, który 1 listopada awaryjnie lądował na Okęciu - poinformowała w sobotę PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Goścmi prezydenta będą także przedstawiciele personelu lotniska, uczestniczący w tej akcji.

Jak zaznaczyła Trzaska-Wieczorek w rozmowie z PAP, prezydent będzie chciał ich "uhonorować odznaczeniami za pomyślną akcję awaryjnego lądowania". Spotkanie zaplanowane jest w Pałacu Prezydenckim na godz. 13.

Prezydent już 1 listopada podziękował "w imieniu całej Polski" pilotom, załodze, pasażerom, a także wszystkim służbom, które zabezpieczały awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu.

Komorowski zwrócił wówczas uwagę, że w tej sytuacji awaryjnej zadziałały skutecznie procedury i świetnie sprawdzili się ludzie.

Zdaniem prezydenta, zdjęcia z awaryjnego lądowania w Warszawie będą "pokazywane w szkoleniach pilotów, służb lotniskowych, jako przykładowa akcja przygotowania i przeprowadzenia lądowania awaryjnego, a także dobrego współdziałania służb, ludzi i dobrego sprawdzenia się niełatwych, trudnych, awaryjnych procedur".

Prezydent zapowiedział też odznaczenia dla załogi Boeinga 767. "W takich sytuacjach myślę, że prezydent powinien skorzystać z takiego wielkiego przywileju, jakim jest prawo do podziękowania - poprzez odznaczenie w imieniu całego narodu - tym, którzy zasłużyli się. Niewątpliwie załoga Boeinga, który dzisiaj lądował awaryjnie zasłużyła się w pełni i zasłużyła na naszą wspólną, polską wdzięczność" - podkreślił.

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował awaryjnie na warszawskim lotnisku 1 listopada po południu. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny.

Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Maszyna została podniesiona z płyty lotniska i przetransportowana do bazy technicznej LOT-u. Za około trzy miesiące samolot może wrócić do wykonywania rejsów w PLL LOT - poinformował w sobotę prezes spółki Marcin Piróg.

Elwira Krzyżanowska i Agata Jabłońska-Andrzejczuk (PAP)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony