Prezydent: weterani pomogli odzyskać wojskowe tradycje
„Pracowaliście nad przywróceniem polskim siłom powietrznym, całości sił zbrojnych pełnej tradycji, co jest jednym z fundamentów poczucia własnej wartości i zaufania do państwa” – mówił prezydent.
Dodał, że spotkania żołnierzy z weteranami II wojny światowej budowały związek współczesnego Wojska Polskiego z tradycją, „której byliśmy w sposób sztuczny przez kilkadziesiąt lat pozbawieni”. Nawiązał do pierwszego zjazdu weteranów lotnictwa w 1992 r. i przekazania do kraju sztandaru sił powietrznych na Zachodzie, przechowywanego wcześniej w Anglii.
Prezydent odznaczył kilkunastu szczególnie zasłużonych seniorów lotnictwa Krzyżami Komandorskim, Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP oraz Złotym Krzyżem Zasługi.
Bronisław Komorowski mówił o konieczności wyciągania wniosków z walk, począwszy od wojny polsko-bolszewickiej, gdy Polska zwyciężyła m.in. dzięki przewadze technicznej. „Dorastaliśmy jako państwo do przekonania, że trzeba wyciągnąć wnioski z tragicznej lekcji września 1939 roku. Mimo wspaniałych postaw polskich lotników niemiecka przewaga na niebie rozstrzygnęła w pierwszych godzinach wojny o jej perspektywach. Wyciągaliśmy wnioski z sukcesów tych samych lotników polskich w bitwie o Wielką Brytanię, gdzie ci sami ludzie na nowoczesnym sprzęcie uzyskiwali niebywałe wyniki” – mówił Komorowski.
Dodał, że wnioski te zostały wykorzystane w transformacji armii polskiej „idącej od bycia cząstką Układu Warszawskiego do armii suwerennego państwa polskiego, do cząstki potężnego sojuszu państw zachodnich, jakim jest NATO”.
Prezydent zaznaczył, ze wojska lotnicze skorzystały na transformacji i programach modernizacji technicznej, dzięki której dysponują dziś nowoczesnymi samolotami bojowymi i transportowymi.
Nawiązał też do udziału polskich lotników w natowskiej misji ochrony przestrzeni powietrznej państw bałtyckich. "Dzisiaj z tą samą dumą, jak o polskich pilotach walczących nad niebem Anglii, możemy mówić o polskich pilotach strzegących nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią. Możemy mówić z dumą i z nadzieją o obrońcach polskiego nieba, o tych pilotach współczesnych, którzy budują sławę, budują także zaufanie polskie do własnych sił powietrznych" – mówił.
Dziękował nie tylko pilotom, ale i tym, którzy pracują nad utrzymaniem gotowości współczesnych sił powietrznych.
Odznaczony Krzyżem Komandorskim OOP ppłk Franciszek Kornicki przemawiając w imieniu wyróżnionych zapewnił, że kombatanci przekazują młodym pokoleniom zasady nakazujące służyć Polsce, a w razie potrzeby jej bronić.
W rozmowie z dziennikarzami Kornicki, były pilot myśliwski, ostatni żyjący dowódca polskich dywizjonów w Anglii, za najcięższy okres swojej służby uznał rok 1941 - po bitwie o Anglię, kiedy Brytyjczycy rozpoczęli ofensywne naloty przeciw Niemcom we Francji. „Każdy lot kończył się krwawo, i dla nas, i dla nich, tak było dopóki Niemcy nie zaatakowali Rosji sowieckiej, wtedy dużo lotnictwa myśliwskiego odeszło na wschód” – wspominał.
„Wojna to straszna rzecz, ludzie zabijają jedni drugich; która strona zabije więcej, ta wygrywa. Moim największym osiągnięciem w tej wojnie jest to, że przeżyłem” – powiedział.
Inny z weteranów, mjr Tadeusz Krzystek za najtrudniejszy moment wojny uważa chwilę, gdy 25 września 1939 r. dostał się do radzieckiej niewoli, co dla niego stało się początkiem życia poza Polską. Przez Rosję, Palestynę, Egipt, Afrykę i Brazylię w 1942 r. Krzystek dotarł do Anglii, gdzie został przydzielony do dywizjonu 302. Służył w personelu naziemnym.
Kierownik Urzędu ds. Kombatantów Jan Stanisław Ciechanowski podkreślił, że wielu lotników musiało pozostać na emigracji. „Zjazd to wspaniała okazja, by ich spotkać” – powiedział.
Wieczorem na Polu Mokotowskim lotnicy oddali hołd polskim lotnikom poległym w II wojnie światowej. W uroczystości wzięli udział m.in. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, dowódca Sił Powietrznych gen. broni pil. Lech Majewski oraz ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Robin Barnett. Podczas apelu gen. Majewski przekazał replikę sztandaru Polskich Sił Powietrznych przewodniczącemu Komitetu Pomnika Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii Ryszardowi Kornickiemu. Replikę sztandaru przejął poczet żołnierzy Królewskich Sił Powietrznych (RAF), po zakończeniu zjazdu trafi on do Wielkiej Brytanii.
Trwający od soboty VI Światowy Zjazd Lotników Polskich zbiega się z przypadającymi we wtorek obchodami Święta Lotnictwa. 28 sierpnia to rocznica zwycięstwa Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w największej międzywojennej imprezie lotnictwa sportowego - Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych (Challenge International des Avions de Tourisme) w 1932 roku w Berlinie. Dzień ten od 1995 r. jest obchodzony jako święto lotnictwa wojskowego i cywilnego w Polsce.(PAP)
brw/ ral/ kno/ bno/ mag/
Komentarze