Data publikacji:
16.04.2010 18:35
Źródło artykułu
Pilot: pył wulkaniczny zatrzymuje silniki samolotów
16.04. Warszawa (PAP) - Przelot przez chmurę pyłu wulkanicznego powoduje odcięcie dopływu tlenu do silników, a w efekcie ich zatrzymanie - powiedział w piątek PAP kpt. Leszek Sułkowski, instruktor Boeinga 737.Kapitan wyjaśnił, że pył m.in. zatyka otwory, którymi powietrze wlatuje do silników. "Jak to się pozatyka, silnik się +dławi+: rośnie temperatura, zaburzają się proporcje w mieszance paliwo-powietrze i silnik się wyłącza" - powiedział.Sułkowski podkreślił, że pył wulkaniczny w przestrzeni powietrznej to zjawisko rozpoznane, zbadane dopiero niedawno. "To zjawisko nie było wcześniej postrzegane przez środowisko lotnicze jako niebezpieczne" - powiedział.Zagrożenie pyłem wulkanicznym zostało nagłośnione po wypadku z 1982 roku, kiedy czterosilnikowy Boeing 747 (jumbo jet) wleciał nocą w chmurę pyłu wulkanicznego. Maszyna miała na pokładzie ok. 260 osób, które podróżowały z Londynu do australijskiego Perth."W trakcie przelotu nad Oceanem Indyjskim zgasły po kolei wszystkie silniki. W rozgrzanej chmurze pyłu wulkanicznego jest bardzo mało tlenu, a silniki potrzebują do pracy powietrza w pełnym składzie (wraz z tlenem-PAP)" - wyjaśnił Sułkowski. Po zejściu niżej silniki jumbo jeta na szczęście zadziałały."Po wylądowaniu samolot był cały odrapany z farby, kadłub i szyby były pokryte warstwą pyłu, co utrudniało widoczność podczas lądowania" - mówił pilot. Wyjaśnił, że pył zawiera małe, ale ostre cząsteczki skalne, które przylepiają się do samolotu oraz silnika i są w stanie zdrapać lakier.Sułkowski wskazał, że chmura pyłu nad Europą znajduje się dokładnie na wysokości przelotowej samolotów pasażerskich, czyli 6-11 km. Jak dodał, na skutek wysokiej temperatury spowodowanej erupcją pył wulkaniczny może dojść bardzo wysoko, nawet do stratosfery.Zaznaczył, że na Sycylii podejście do lądowania jest blisko czynnego wulkanu Etna. "Czasem pokazują się chmury pyłu, jednak są one rzadkie i niewielkie" - dodał."Obecnie nad Europą rozciągają się bardzo duże ilości pyłu wulkanicznego znad Islandii, a Europa jest obszarem bardzo dużego natężenia ruchu lotniczego i to skomplikowało sprawę" - powiedział.Fińskie siły zbrojne poinformowały, że silniki odrzutowe w myśliwcach F-18 latających w fińskich siłach powietrznych i biorących udział w czwartek rano w ćwiczeniach zostały znacznie uszkodzone przez chmurę pyłu po wybuchu wulkanu na Islandii.Jak powiedziała w piątek PAP Małgorzata Kierzkowska z Centralnego Biura Prognoz Lotniczych na Okęciu, w ciągu 24 godzin nad większą częścią kraju będzie znajdowała się chmura pyłu wulkanicznego. Podobna sytuacja jest nad innymi krajami w Europie.Po wybuchu islandzkiego wulkanu, do którego doszło w środę rano, w Europie północnej został sparaliżowany ruch lotniczy. Unoszące się w atmosferze chmury pyłu wulkanicznego sprawiają, że nie ma widoczności, poza tym są groźne dla silników odrzutowych i powłok samolotów. (PAP)jzi/ pad/ gma/
Źródło artykułu
Komentarze